Żeby PiS przeszedł do lamusa naszej politycznej historii. I już stamtąd nigdy nie wyszedł.
Żeby Kościół wrócił do sfery sacrum i by księża częściej czytali fragmenty z Ewangelii Mateusza (zwłaszcza Mt 22,39) oraz przypowieść o bogatym młodzieńcu.
Żeby w Polsce w pocie czoła pracowano nad przywróceniem demokracji, praworządności, świeckości i normalności.
Żeby rządzący rozumieli, że Polska to nie tylko powstania, tradycja i PKB, ale też lasy, wody, zwierzęta, powietrze i ateiści.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Polska wypadła z cywilizacji już w 1993 roku, kiedy odebrane zostały na życzenie Watykanu nabyte prawa podstawowe połowie społeczeństwa.
Szef Watykanu wyznaczał polskie ustawodawstwo. Do dziś ambonowi emisariusze Watykanu mają wpływ na społeczeństwo, a przez to na politycznych decydentów.
W przeciwieństwie do Unii - Watykan nic nie daje, ale lenno pobiera. Tysiące jego emisariuszy utrzymywanych jest przez wszystkich polskich podatników.
Rozdział sacrum od profanum jest fundamentalną zasadą demokracji . a w Polsce mamy klerykalne niedemokratyczne państwo. Zblatowanie państwa z kościołem katolickim uczyniło z Polski pariasa Europy.
Współczesne demokratyczne państwo to świeckie państwo z realnym rozdzialem kosciola od panstwa. Jedynie realny rozdział kościoła od państwa jest gwarancja demokracji.
Ostatnie 30 lat mocno potwierdza podstępne zamiary KK względem Demokracji...
,, W przeciwieństwie do Unii - Watykan nic nie daje, ale lenno pobiera"
Jak to nic nie daje?! Daje najcenniejsze- Wiarę, Nadzieję i Miłość. Ludzie są skłonni dużo za nie zapłacić. Może gdyby jednak wiedzieli, co dostają poza tym w pakiecie, to troszkę inaczej dysponowaliby swoim przyzwoleniem. Może...
Żądam zerwania konkordatu!
***** *******
Dotyczy żelaznego koalicjanta ***, dyktatury utworzonej przez Benito Mussoliniego.
No może z paroma niuansami.
Kaczyńskiego na "zasłużoną" emeryturę wysłać się po prostu nie da. Ale nie mam nic przeciwko wzięciu go na garnuszek państwa do końca jego żywota. O, to sobie jak najbardziej wypracował.
Nie życzę, żeby kobiety głosowały na kobiety, życzę, żeby Polacy głosowali mądrze, i żebyśmy mieli w sejmie mniej więcej 235 kobiet ot tak, z rozsądku, bez żadnych parytetów i szowinizmów.
Sprawiedliwość społeczna - czemu nie, jak porządnie zdefiniować. No ale żeby "przywrócić", kiedyś musiałaby już być. Ciekawe, kiedy to niby było?
I, słowo honoru, znam mniej dbające o kulturę i poprawną wymowę posłanki i posłów, niż Klaudia Jachira.
a propos ; tzw "parytety dla kobiet" to nic innego jak odebranie odwiecznych, kulturowych i społecznych przywilejów mężczyznom.
...i zastąpienie ich przywilejami dla kobiet.
Rozumiem ich potrzebę, mam nadzieję - chwilową, i marzę o świecie, w którym nie będzie żadnych przywilejów.
Bowiem albo przywileje, albo równość. Inaczej się nie da.
Kaczyński zapowiedział, że koniec Jego władzy jest możliwy tylko poprzez wyniesienie jego ciała z gabinetu. Nie mam nic przeciw...
Jestem kobietą, ale też uważam, że jednak nie płeć, tylko rozum i osobowość decydują o tym, czy człowiek nadaje się na posła (czy dowolne stanowisko).
Jasne, w idealnym świecie.
Rzecz w tym, że jest przegięcie na stronę mężczyzn, więc rozwiązaniem (być może jedynym możliwym) wydaje się odgięcie w przeciwną stronę. Taka jest idea wszelkich afirmacji i parytetów.
Oczywiście każde takie to huczne ogłoszenie porażki idei równości.
Ale może i mniejsze zło.
Choć jako ofiarę punktów za pochodzenie (niedokonaną, poradziłem sobie śpiewająco, choć start miałem trudniejszy niż beneficjenci) takie pomysły mnie odrzucają. Prywatnie.
Podobno jest w świetnej formie, pełen energii.
Tylko nie wiadomo czemu ciągle w szpitalu. Przecież nie o pielęgniarki idzie...
O ratowników medycznych i pielęgniarzy - takie przystojne, silne chłopaki.
Kaczyński jako główny oskarżony w polskim procesie „norymberskim” mafijnej grupy przestępców i zbrodniarzy PiS. PiS zdelegalizowany. Proces transmitowany. Zakończyć go w kilka m-cy. Podstawą prawną specjalna ustawa o zbrodniach politycznych i przestępczych organizacjach politycznych.
Nawet jak wygramy wybory, oni pozostana, a jest ich legion.
wyyyystarczy spacyyyyfikowaaaać.....niech sobie będą . Byle prymu na bezczela już w Polsce nie wiedli, z tymi w kieckach.
Wystarczy by nie głosowali. Polskie nieszczęście 2015 roku wynikło z tego, że Kaczyński przekonał niegłosujących Polaków, że mogą i, że powinni iść do lokali wyborczych.
Gdyby od 89r robiono to, co napisała Środa, nie byłoby pisu i katotalibanu. Jeśli następcy Tuska dalej będą tylko patrzeć na PKB i kilometry autobahn to wyrośnie jeszcze gorsze i mocniejsze pisiorstwo