O co właściwie chodzi z tą spiralą płacowo-cenową? Wolnorynkowcy twierdzą, że to ona odpowiada za inflację. Lewicowcy - że ma na nią znikomy wpływ. WSZYSTKIE STRONY. Opinie tygodnia przegląda Michał Wilgocki.

Inflacja w listopadzie wyniosła 17,4 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny. Czyli wciąż z miesiąca na miesiąc biedniejemy. Opowieści na temat przyczyn drożyzny jest co najmniej kilka. Oto niektóre z nich. 

Recepta rzecznika

O inflację był pytany Adam Abramowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorstw. W rozmowie z Gazetą.pl podzielił się receptą, którą sam uznał za "niepopularną".

- Powinno się podjąć rozmowy ze związkami zawodowymi i przynajmniej na jakiś czas, na rok, zaprzestać podnoszenia płacy minimalnej. W przyszłym roku będzie podnoszona dwukrotnie. I o ile dla Warszawy czy Poznania ona nie ma takiego znaczenia, to w Polsce jest bardzo duża nierównowaga, jeśli chodzi o rozwój gospodarczy. Są powiaty bogate i takie, w których średnia płaca wynosi 4 tys. zł. Teraz po podwyżkach płaca minimalna zrówna się tam ze średnią - przekonywał Abramowicz.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Winny jest cała wierchuszka pisu. Zgodnie z ZZKK zasługuje na dożywocie. Kto jest za?
    Ja. Ze Manco. Jeden głos.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @zemanco
    I Tusk of course....
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    @ktop
    D.Tusk i jego ludzie oraz ci ich popierający, są jedyną nadzieją na wywalenie pisowskiej władzy poza burtę. Znasz alternatywę jakąś? Ja nie. Kto nie z Tuskiem, ten za ruskiem. Hej!
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @zemanco
    I tu Cię też popieram!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Jedynym sposobem na inflację jest zaciskanie pasa, niestety. Przez w
    Szystkich z obajtkami włącznie. (a raczej na czele)
    @Vito(ld)60
    Generalnie racja. Problem dotyczy tylko kto i jak bardzo. Niestety nikt nie chce, a niektórzy na prawdę nie mogą.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @Vito(ld)60
    Obajtek i "obajtki" mają już stworzony fundusz rezerwowy. W dobrach rozmaitych, nieruchomościa i pieniądzac w bankach ora rajach podatkowych(?). Moje dochody zjada skromna konsumpcja. Fundusz inwestycyjny, kwartalna oszczędność, nie starcza na kupno nowej pralki, a fundusz rezerwowy, prawie nie istniejący połyka jedna wizyta w warsztacie samochodowym. Takich, jak ja jest bez liku, a wielu nie posiada środków na podstawową konsumcję. Wyżywienie, na przykład. Nie może być inaczej w państwie istniejącym jeszcze z zaciągania długów. Od ogółu do szczegółu. Gdy gospodarka się zawali, to nawet sztabki złota nie pomogą. Znam, z opowiadań sytuacje gdy czekolada wywieziona z magazynu Wedla, w 1939 roku, ratowała rodzinę przez cała okupację. Wielki kufer, z bezcenną kolekcja znaczków, został wymieniony na bochenek chleba i kilo słoniny. Powie ktoś, że to wojenne czasy były, a przecież stoimy na ich krawędzi. Masz pieniądze w polskim banku? To większe ryzyko niż trzymanie ich w materacu. Zaciskać pasa? Jak? Jeść kanapki z cebulą i boczkiem? Zapomnieć o maśle i odpiekać suchy chleb pod koniec miesiąca? Dopóki pisiory rzadzą, marnotrawią fundusze, okradają kraj, będzie coraz gorzej. Czy ci, którzy maja pełne lodówki i tresor na ścianie, tego nie czują i nie wiedzą?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    PS. Zapomniałem o kawie. Przecież można ją robić z uprażonych i zmielonych żołędzi. Hej!
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Glapa drukuje pieniądz bez pokrycia jak szalony, na prezenty wyborcze dla PiS i na wszystko ma odpowiedź. Skoro chleb jest 100% razy droższy, ale lokomotywy tylko o 1%, to średnio mu wychodzi inflacja kilkanaście procent.
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    najlepszy sposób na inflację

    nie pozwolić "doorniom żondzić" państwem
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Taki już jest cykl koniunkturalny, a od rządzących zależy, jak stromy i bolesny jest zjazd w dół. A że na rządzących wybraliśmy kretynów do pary z cwaniaczkami, no to mamy to, co mamy.
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    Za inflację odpowiada NBP i rząd. Innych winnych proszę nie szukać oprócz Tuska....
    już oceniałe(a)ś
    9
    4
    Inflacji winna parszywa trójka: Kaczyński, Glapiński, Morawiecki. I żadne zaklęcia reżimowej tv tego nie zmienią!
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Ale czy naprawdę mamy uwierzyć w to, że Nestle, Unilever, Procter&Gamble czy Coca-Cola zbankrutowałyby, gdyby nie podniosły cen produktów na przestrzeni ostatniego roku? - pyta Walczyński.
    1 miejsce w kategorii bzdura roku..
    a jak pan redaktor chce zmusic te molochy zeby nie podnosily cen ?
    udzialowcy I zarzad firm chce widziec wzrost zyskow .. bez wzgledu na okolicznsci. kazda firma w budgetach zaklada wzrost , jak.nie ma wzrostu to wprowadza sie oszczednosci od pogarszania produkcji przez stosowanie tanszych komponentow po zwolnienia ludzi. wzrost zysku ma byc bo tego ocxekuje zarzad. Inflacja producencka zostala nakrecona w iv kwartqle 2020 r I byla pompowana do konca ubieglogo roku. to co dzis widac na polkach to efekt tamtych wzrostow w przyszlym roku ceny spadna bo inflacja producencka maleje. oczywiscie nie wroca do poziomow z 2019 r.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0