Donald Tusk wrócił, krąży po kraju i nazywa rzeczy po imieniu. Straszliwie denerwuje to Jarosława Kaczyńskiego oraz jego ekipę. I wbrew publicznym zapewnieniom: „Polacy nic się nie stało" – prezes dobrze wie, że się stało. Stąd we wszystkich pisowskich mediach – i tych tzw. publicznych, i tych tzw.niezależnych – wylewane są wiadra pomyj na głowę p.o. przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Pisowska telewizja poświęca mu chyba tyle czasu co pandemii i olimpiadzie, a publicyści zasmarowują kolejne strony partyjnych organów.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Nie będzie debaty pislamu z Tuskiem. Nikt nie zaryzykuje. Zwłaszcza prezes. Będą ujadać i obsikiwać teren i na tym koniec.
Kaczyński nie wyjdzie do debaty nawet z przedszkolakiem. Od czasu debaty z Tuskiem nie pozwala na okazję by musiał odpowiadać na pytanie, którego wcześniej nie autoryzuje.
Ten czwarty to Sasin, ale głośno o tym nie mówią.
Niech piszą, bo orlen płaci, to wymaga.
Ale reklam dostają tyle, jakby na rynku medialnym grali główne role. I z czego bidule będą żyli, jak im tego nie dadzą. Ze sprzedaży swojej prasy ?
Dlatego piszę, że orlen płaci.
I fabryki czołgów.
I co tam jeszcze można polecić tłukom, wyznawcom terroru, póki on im na łeb nie spadnie.
Dożyjesz zmianę władzy? Nie jestem tego pewien...
Oni Jego szczerze nienawidzą - to wręcz obsesja, granicząca z obłędem. To są wyzwiska, obraźliwe epitety, nigdy nic pozytywnego. To jak postać z bajki, w której występuje dobro i zło - i gdzie to zło, jest ukryte pod rudymi włosami, w postaci odrażającej ...
I to nie tak, że tych znajomych cechuje jakaś choroba psychiczna, nie! To normalni ludzie, nakarmieni nieprawdopodobną nienawiścią, i co bardzo istotne, sfrustrowani.
"Bo Tusk pozwolił na kredyty frankowe, bo chroni Michnika, który nie chce pozdrowić brata, stawia na Baumana - zbrodniarza! Bo szanuje Szymborską a to przecież qrwa ...." i 100 milionów podobnych ....
Nigdy nie rozumiałem pisowców, choć próbowałem ich pojąć. To jak z próbą zrozumienia kobiet ... Freud zjadł na tym zęby....
Jedno jest pewne - My Polacy nigdy się nie wyzwolimy z tego w co zostaliśmy wplatani. Już nigdy! I albo nauczymy się z tym żyć, albo polegniemy.
I żeby się nie rozpisywać - czeka nas rewolucja, krwawa rewolucja. Wspólnego języka nie znajdziemy a ten jest kluczem ...
Przegraliśmy wszyscy!
Ameryka Trumpa i Ameryka Bidena też się nie dogada. Francja Le Pen z Francja Macrona- za cholerę. Widać takie czasy, że narody się ustawiają po przeciwnej stronie. Ważne by ci wszyscy populiści, kłamcy nigdy już nie doszli do władzy. Swoich wyznawców będą niestety mieli zawsze, bo zawsze część narodu będzie nieszczęśliwa, sfrustrowana i będzie musiała mieć wroga
Dodam, że w mojej głowie uznałam, że minuty pisdzielcow przy władzy są policzone. I tego się będę trzymać
To nie tak. Wiesz jakie rowy były w przedwojennej polsce? Między socjalistami i endekami, między żydami a endekami, co się działo w przedwojennej francji czy anglii. W usa. Czas, edukacja i mądrzy ludzie. Jeszcze będzie dobrze.....:)
W Kaszuba, członka Mniejszosci Kaszubskiej, która nie posiada należnych praw podstawowych trudno walić, ale w uprzywilejowanego Niemca? W absurdzie kaczynskiego matrixu pisiory z Kaszuba zrobili Niemca, podobnie jak z Mniejszosci Śląskiej - uktytą opcje niemiecką!
Najwiecej Tuska jest w tvpis! Stałe mówi po niemiecku. Stałe mówi „für Deutschland”.
Chociaż w realu Tusk mówił - „nicht nur für Deutschland”!!! - „nie tylko dla Niemiec”!!!
Tacy słabi macherzy. Dla pisiorow to każdy język jest niezrozumiały, poza językiem … obłąkanego starca w pampersie z Żoliborza!!
Całe wystąpienie Tusk czytał z telepromptera, co wyraźnie widać na nagraniu, które można obejrzeć w oryginale na YouTube.
Tusk mówi po niemiecku z bardzo mocnym polskim akcentem, wiec wyjątkowo nieudolne to sugerowanie Niemca w Tusku.
Tvpis udowadnia jedynie, ze ich macherzy nie znają, ani języków obcych, ani technik politycznego marketingu.
Nawet J. F. Kennedy mówił do Niemców po niemiecku, ze jest Berlińczykiem - ick bin ein Berliner!!!