Łódź zatonęła 8 listopada, niemal o północy. Na szczęście była już blisko wybrzeży Samos i 22 osobom na pokładzie udało się uratować. Był wśród nich 25-letni Afgańczyk Ayoubi Nadir. Nie było jego 6-letniego synka, którego ciało odnaleziono następnego dnia rano.

Morze wyrzuciło też ciężarną kobietę, którą udało się odratować. Ciała drugiej ciężarnej oraz jednego mężczyzny, którzy także byli na łodzi, nie odnaleziono. Organizacja Aegean Boat Report, która zaalarmowała straż, twierdzi, że ta przybyła zbyt późno, by ratować rozbitków; straż zaprzecza oskarżeniom. Jej komendant Dimitris Tsinas oskarża za to ojca chłopca: „Nie zastaliśmy go płaczącego u boku dziecka – stwierdził. – Porzucił go. Gdyby to był mój syn, ja bym tam był”. Opinię Tsinasa podzieliła prokuratura, która błyskawicznie postawiła Nadirowi zarzuty, oskarżyła go o narażenie i porzucenie dziecka. Grozi mu 10 lat więzienia.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    To jeszcze jeden dowód na to, że ucywilizowanie migracji, których zatrzymać się nie da, to sprawa paląca tak samo jak zmiany klimatyczne. Każdy musi mieć jakąś perspektywę, ale nie można sprawy puścić na żywioł. Oni mają prawo migrować, ale my mamy prawo do kontroli tego, co się dzieje. W przeszłości tak samo kontrolowano Polaków w obozach przejściowych w Austrii czy Niemczech. Poza tym, wolałbym raczej, żeby w wyniku dzikiej migracji nie powstawały getta "radykalizujących się" fanatyków czy to muzułmańskich, czy jakichkolwiek innych. Migracja pod kontrolą - tak, migracja bez kontroli - nie. Musi być jakiś system. Byle przejrzysty i w miarę sprawnie działający.
    @aramba
    teraz już tylko wytłumacz Afgańczykom i Syryjczykom, że mają poddać swoje procesy migracyjne kontroli jakiegoś systemu, i szafa gra.
    już oceniałe(a)ś
    8
    9
    @Yorkshire
    Chyba doskonale wiesz, że to my rozdajemy karty w tej grze. Jeśli tego nie rozumiesz, to dalsza rozmowa z tobą nie ma sensu. Zawsze możesz to co wyżej napisałem przeczytać jeszcze kilka razy. Aż zrozumiesz.
    już oceniałe(a)ś
    8
    2
    @aramba
    Da się zatrzymać - uwierz mi, jak na serio ludziom zacznie brakować żywności i wody, to tak zatrzymają napływ ludności że Himmler i Mengele by zapłakali nad losem uchodźców.
    już oceniałe(a)ś
    3
    6
    @Pawel-
    Uwierz mi, że nie. Ludzie migrowali w czasach starożytnych, nowożytnych, wczoraj i dzisiaj. I jutro też będą.
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    @aramba
    Tak, były wielkie migracje, które często (choć nie zawsze) kończyły się zniszczeniem cywilizacji atakowanych przez nowo przybyłych.
    już oceniałe(a)ś
    9
    3
    @Pawel-
    Ty kilka postów niżej upadek Rzymu uzależniłeś od migracji, więc nie ma chyba o czym rozmawiać. ;]

    @aramba
    Wszyscy by chcieli to ucywilizować: jak?
    Jakieś nowe pomysły?
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @aramba
    Jest taki system. Nazywa się system wizowy.
    Ale migranci maja to gdzieś, bo uważają, że nie potrzeba im niczyjej zgody.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    @niik
    Właściwie tak. Obóz przejściowy, sprawdzenie delikwentów, zdalne szukanie pracy (to łatwiejsze niż kiedyś, a kiedyś też trzeba było sobie najpierw jakąś robotę załatwić) i wtedy proszę bardzo.. Jest mnóstwo profesji cierpiących na brak pracowników.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Najpierw to niech USA, Rosja, Chiny, Francja ,Niemcy, Szwecja i inni przestaną handlować bronią na masową skalę. Dlaczego Europa ma stać się jednym wielkim obozem uchodżców bo kilka firm zarabia na gaszeniu pożarów poprzez polewanie benzyną.
    @bra-va1
    Najpierw, czyli dopóki USA, Rosja itd nie przestaną handlować bronią, to dajemy jednym ludziom tonąć w morzu, a tym którzy nie utonęli stawiamy zarzuty, że dali utonąć tym pierwszym?
    A jak już przestaną handlować, to będziemy rozbitków wyciągać z wody?
    już oceniałe(a)ś
    3
    4
    @bra-va1
    Strzelasz we wlasciwa strone, ale nieprecyzyjnie.

    Fakty sa takie, ze uchodzcy o ktorych pisze D. Warszawski, to ofiary amerykanskiej "wojny z terroryzmem", ktora wypowiedzial swiatu islamu prezydent USA G.W. Bush po ataku Al Kaidy na WTC i Pentagon w 2001 r.

    USA sa militarnie zaangazowane od 19 lat w Afganistanie, od 16 w Iraku, od 9 w Syrii i Libii i of 7 w Jemenie. Skutkiem sa miliony muzulanskich ofiar i 52 mln muzulmanskich uchodzcow (wg. amerykanskiego Brown University).

    Warto dodac, ze Al-Kaida to twor USA wymyslony 40 lat temu przez Jankesow do walki z ZSRR (obok talibow) w Afganistanie.

    Handel bronia ma oczywisty zwiazek ze sprawa uchodzcow, ale kluczowa jest polityka i strategia polityczna panstw. Wiec go nie ciagne dorzucajac tylko, ze USA maja na swiecie 800 baz militarnych wiec to na potrzeby US Army pracuje potezny amerykanski kompleks militano-przemyslowy. I nie ma pelnych magazynow, gdyzw ostatnich 30 latach USA wywolly 13 wojen.

    A Chiny czy Szwecja zadnej.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    Do Izraela nie musieliby się przeprawiać przez morze. Średnia długość życia w Izraelu to 83 lata, czyli dłużej niż w Grecji.
    @mnbvcz
    Podoba mi się, co napisałem, pan Warszawski (którego pseudonim kamufluje to, że jest naszym starszym bratem w wierze - broń Boże, bym miał coś przeciwko temu) żąda od Europy wpuszczania uchodźców z odległych stron świata (mniejsza o to, czy jest to żądanie usprawiedliwione). Równocześnie jednak jakoś nie rozpacza nad tym, że Izrael nie tylko takich uchodźców nie wpuszcza, ba, nie wpuszcza on nawet ludzi, których rodziny żyły w Izraelu od setek lat, a którzy zostali przez bojówki żydowskie czy regularne wojsko Izraela wygonieni z domów i zmuszeni do wyjazdu do Syrii czy Jordanii. Hipokryzja, oj, hipokryzja.
    już oceniałe(a)ś
    9
    8
    @pawel_zet1
    Tfu, podoba mi się, co napisałeś. To, co ja piszę, zazwyczaj mi się nie podoba. Dużo literówek i niezręczności stylistycznych.
    już oceniałe(a)ś
    1
    5
    @mnbvcz
    No tak... na koniec zawsze pojawia się klasyczny, polski, heteroseksualny... antysemita.
    już oceniałe(a)ś
    8
    3
    @Rychosz
    Tak, fakty też są "antysemickie". Za samo rzucanie takich pomówień należy ci się dobry oklep. Nic holocaust nie nauczyl, że stawianie się wyżej od innych jako narodu wybranego dobrze się nie kończy? I wieczne pouczanie innych jak mają żyć jednocześnie stosując się do rad zupełnie przeciwnych.
    już oceniałe(a)ś
    3
    8
    @pawel_zet1
    Jedna uwaga: gdybyś miał nieco lepsze rozeznanie w realiach, wiedziałbyś, że pseudonim "Warszawski" niczego nie kamufluje, lecz - przeciwnie - raczej WSKAZUJE żydowskie pochodzenie pana Geberta. On się nie musi z niczym kryć i wcale tego nie robi.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    @Franek.Dolas
    Ja wiem, kto to jest Dawid Warszawski, i pewnie jakiś odsetek czytelników GW też wie, ale są tacy, co nie wiedzą. Nie sądzę, by Dawid Warszawski ukrywał swoją żydowskość, ale gdyby się podpisywał imieniem i nazwiskiem byłoby to znacznie bardziej oczywiste.
    Twoje przytyki cieszą mnie. Dziękuję. Pokazują one, że moja argumentacja jest tak trafna, że nie potrafisz znaleźć żadnych kontrargumentów i musisz uciekać się do erystyki.
    już oceniałe(a)ś
    3
    9
    @devin
    Dlaczego masz sobie żałować?
    Może być jeszcze stos, pal, topienie w studni, ścięcie, powieszenie, strzał w tył głowy itd...itp...
    Marzenia są po to by je realizować!
    Do boju dzielny Patrioto!
    Na Kowno!!!
    już oceniałe(a)ś
    3
    4
    @pawel_zet1
    Nieszczęsny filologu, nazwisko redaktora nie jest żydowskie, bo też i jego nosicielem nie był Żydem.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @rafar
    Wydaje mi się, że Konstanty Gebert nie ukrywał nigdy swojego żydowskiego pochodzenia. Nazwisko brzmi z niemiecka, więc biorąc pod uwagę, gdzie żyjemy, zapewne z jidysz. Nie jestem specem od genealogii pana Geberta, ale domyślam się, że jeśli nawet do synagogi nie chodzi, to na granicy Izraela mógłby spokojnie poprosić o "prawo do powrotu".
    już oceniałe(a)ś
    2
    3
    @pawel_zet1
    Nie wiem, czy wiesz, ale Żydzi, podobnie jak nie Żydzi, mają także matki, choć zazwyczaj ich nazwisk nie noszą. Więc daj se spokój z nazwiskiem redaktora (nie, nie pochodzi z jidysz, znowu pudło).
    Niegdysiejsi spece uważali, że kształt nosa jest bardziej niezawodnym kryterium niż nazwisko. Spróbuj to postudiować.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @pawel_zet1
    Ech... Nazwisko "Warszawski" jest o wiele BARDZIEJ żydowskie, niż nazwisko "Gebert", które mogłoby być chociażby niemieckie. Doczytaj, dlaczego tak jest.

    Sugerujesz, że twoje przytyki pod adresem Izraela, ale kierowane do pana Warszawskiego, są w jakikolwiek sposób merytoryczne? Nie dyskutuję z nimi nie dlatego, że nie znajduję argumentów, tylko dlatego, że nie są warte podejmowania dyskusji. A w kontekście tego artykułu są zwykłą wycieczką osobistą, nie na temat.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @Franek.Dolas
    Nie jest bardziej żydowskie. A Gebert - jak wyżej napisałem, zwróć uwagę - pewnie pochodzi raczej z jidysz, czyli dialektu języka niemieckiego, którym posługiwali się dawniej Żydzi w naszej części świata. Nie ucz mnie historii diaspory żydowskiej. Z wielu powodów temat ten uważam za bardzo interesujący i w miarę mi znany.
    Felietony Dawida Warszawskiego czytam z wielkim zainteresowaniem. Ciekawie prezentują wizję diaspory na to, co się dzieje w Izraelu. Są o tyle ważne, że Dawid Warszawski, woli przemilczać różne przykre tematy, takie jak np. skąd się bierze problem palestyński. A trzeba by tu sięgnąć do Kazby, czy do wojny 1968 i aneksji Zachodniego Brzegu i administrowanej przez Jordańczyków części Jerozolimy. Widzimy więc różne obrazki rodzajowe, ale ani słowa nie ma o tym, jak to dzielni żydowscy młodzieńcy, których część przyszła do Palestyny z armią Andersa, mordowali palestyńskie kobiety i dzieci, wyrzucali ich z domów, każąc starcom wędrować dziesiątki kilometrów po pustyni do sąsiedniego państwa. Są oskarżenia o muzułmański terroryzm, podczas gdy to Menachem Begin był głównym terrorystą w tym obszarze świata. I na końcu Dawid Warszawski sadzi łzawe kawałki o złych Grekach, którzy dręczą biednych afgańskich uchodźców, podczas gdy w Libanie stoją wciąż nędzne baraki z dykty, w których mieszkają rdzenni Palestyńczycy wygnani przez Izraelitów. Podczas gdy izraelskie wojsko siłą rozdziela rodziny, wyrzucając z Izraela legalnych małżonków stosunkowo nielicznych Palestyńczyków, którym rząd Izraela raczył nadać obywatelstwo. Wstyd i hipokryzja!
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @pawel_zet1
    Czyli, jeżeli dobrze zrozumiałem ten post, to wszyscy biedni powinni zostać tam, gdzie cierpią głód, prześladowania, itp.. Bylebyśmy my (względnie bogaci) mogli mieć "czyste" sumienie i komfort psychiczny?
    @nick08
    Nie. Ten artykuł mówi, w nieco sarkastycznym tonie, że brak solidarności i odmowa pomocy skutkują takim sposobem myślenia
    już oceniałe(a)ś
    8
    1
    @nick08
    Źle zrozumiałeś.
    Chodzi mi o to, że kolega felietonista gra prymitywnie na emocjach, pokazując fałszywe obrazy żyjących w nędzy Afgańczyków, którzy z narażeniem życia uciekają przed wojną, ponieważ nie stać ich na zorganizowanie legalnego przejazdu do Europy. A wstrętni Grecy zamiast im pomóc, gnębią ich. Ten obrazek to kompletna bzdura. Idiotyzm. Dawid Warszawski nieraz pisze kontrowersyjnie, ale czemu mnie zmusza do czytania tych kretynizmów tym razem?
    już oceniałe(a)ś
    9
    19
    @nick08
    Otóż to.I wściekle,bezmyślnie się rozmnażać bo przecież to jest kwintesencją życia,a jak się rozmnożą już na tyle że na każdego przypadnie 1 mtr.kwadratowy Ziemi to ruszą w pontonach aby zniszczyć żądając,a nie prosząc kraje które są"względnie bogate" i to już będzie koniec cywilizacji.To się już dzieje,wystarczy popatrzeć na namioty w centrum Paryża.
    już oceniałe(a)ś
    3
    3
    @pawel_zet1
    "pokazując fałszywe obrazy żyjących w nędzy Afgańczyków, którzy z narażeniem życia uciekają przed wojną, "

    Tak się chwalisz znajomością Azji Środkowej... Może jednak za dużo o niej czytasz, a za mało tam bywasz? Jedź, zobacz na własne oczy, pogadaj... Kształcące, uwierz mi.

    Tak czy inaczej, ani w Afganistanie, ani w sąsiednich bliższych i dalszych "-stanach" obraz ludzi żyjących w nędzy i marzących o wydostaniu się do lepszego świata nie ma w sobie nic "fałszywego". Tak jak nie ma fałszu w tym, że pół (ogromnej) rodziny składa się na bilet, żeby ktoś jeden mógł spróbować się wyrwać z tej nędzy i potem - kiedyś, być może, jak mu się uda - ściągnąć innych do siebie. To właśnie taki obraz jest na porządku dziennym, a nie - jak twierdzisz - wizja, w której przebogaci Afgańczycy wyjeżdżają do Europy, chyba z nudów, bo przecież na miejscu żyją jak pączki w maśle.
    już oceniałe(a)ś
    7
    5
    @Franek.Dolas
    Po pierwsze, nie żyją jak począki w maśle. W PRL nawet partyjni towarzysze mający dostęp do sklepu z zasłoniętymi firankami musieli zadowalać się dość przaśną rzeczywistością.
    Po drugie, kompletnie nie wiesz, o czym piszesz. Koszty życia w krajach Azji Środkowej są z naszego punktu widzenia bardzo niskie. Można w miarę poprawnie funkcjonować (jak na dany kraj, oczywiście, że to oznacza zupełnie coś innego w Europie Zachodniej), nie cierpiąc głodu, za dolara czy dwa dziennie. I to dobrze, bo dochody ludzi też są na ogół bardzo niskie. Nawet największa rodzina biedaka nie udźwignęłaby kosztów podróży do Europy. Dlatego jest to sposób, z którego korzysta bogatsza część społeczeństwa. Być może jakiś biedak czasem dostaje się do granic Europy, ale to są pewnie promile tłumu napierającego na granice UE.
    Po trzecie, sam sobie tam jedź. Wypisujesz farmazony, po których widać, że sytuację znasz tylko z jakichś łzawych bajeczek. Ja byłem, widziałem, na razie się nie wybieram, bo po amerykańskich wojenkach sytuacja w regionie stała się mega-niestabilna. Poza tym mamy pandemię.
    już oceniałe(a)ś
    5
    6
    @nick08
    to jest sarkazm
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @pawel_zet1
    "Ja byłem, widziałem"
    Mhm. Sure. A ja nie. Co ty wiesz...

    "po amerykańskich wojenkach sytuacja w regionie stała się mega-niestabilna"
    Sądząc po tym tekście, nie byłeś tam całe wieki, więc ten, tego... Śmiem twierdzić, że mam świeższe doświadczenia.

    A pisząc o "poprawnym funkcjonowaniu" za dolara-dwa, mylisz Azję Środkową z Południową. Rozumiem, że jakiś pamirski pasterz za tyle wyżyje, ale on przez 1/3 roku siedzi ze stadem w górach i nie jestem pewien, czy "poprawne funkcjonowanie" w ogóle go dotyczy.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @Franek.Dolas
    Nie wiem, gdzie tam byłeś. Iran, Pakistan, Afganistan, Indie - o oczywiście spora część Azji Południowo-Wschodniej - to oczywiście tanie kraje. W dawnych republikach postsowieckich jest drożej, ale i tak sporo taniej niż w Polsce. W krajach tych można wydawać dowolną liczbę pieniędzy, nawet i 100 dolarów na dzień, ale to już oznacza raczej mieszkanie w luksusowych hotelach dla Białasów i stołowanie się w restauracjach dla bogaczy. Miejscowi żyją za grosze. To prawda, że nie byłem w tej części Azji od dość dawna ze względu na jankieskie wojenki, ale przemierzałem ją z plecakiem, miejscowymi tanimi autobusami, pociągami najniższej klasy i stołowałem się w przydrożnych garkuchniach. Wydaje mi się, że wiem, co mówię. I dlatego właśnie nie dam sobie wcisnąć kitu o biedakach jadących do Turcji. Każdy wie, ile to kosztuje, nawet na tym portalu, pamiętam, były na ten temat reportaże, więc potwierdzam: Warszawski wypisuje głupoty,
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Jeśli 80-milionowa Turcja była w stanie pomóc 4 milionom uchodźców, to 500-milionowa UE poradziłaby sobie solidarnie z przyjęciem połowy tej liczby, twierdzi autor.

    Otóż nie. Nie ma dla „połowy tej liczby” ani pracy, ani mieszkań. Brak ich już dla tubylców. Nie ma gleby społecznej ani ekonomicznej. Ten oczywisty fakt widać gołym okiem.

    Migracje zawsze stanowiły wielki problem, zawsze stanowiły dramat dla migrantów i dla tubylców, zawsze miały dalekosiężne skutki w wielu pokoleniach. Liryczne gadu-gadu tego nie zmieni. Nie warto takich tekstów pisać, nie warto ich czytać.
    @ciap
    Ilu barbarzyńców był w stanie przyjąć Rzym, zanim rozpadł się od środka ? Ilu Hiszpanów, Anglików, Niemców itd. była w stanie przyjąć Ameryka ?
    już oceniałe(a)ś
    5
    6
    @Pawel-
    Od kiedy Rzym się rozpadł, bo barbarzyńców przyjmował??
    :D :D

    Nie ma co -świat wygodnie sobie tłumaczysz.
    już oceniałe(a)ś
    6
    2
    @jakjakub
    Po prostu jest moment, w którym ludność napływowa nie asymiluje się, lecz wypiera ludność miejscową. Nie mam ochoty skończyć w rezerwacie albo sześć stóp pod ziemią, pomimo tego że pewne przemiany mogą zająć jeszcze wiele lat.
    już oceniałe(a)ś
    7
    3
    @ciap
    A w Turcji były dla tych 4 milionów? Czyli jak jest problem, stłuczmy termometr?
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    @jakjakub
    On nie twierdzi, że rozpadł się *przez* barbarzyńców. Staraj się rozumieć, co czytasz.
    już oceniałe(a)ś
    4
    3
    pawel_zet1
    Nawet jest mi trochę ciebie żal.
    @nickki
    A mi Ciebie. To dobrze, mamy szansę na związek. Związki powinny być symetryczne. :)
    już oceniałe(a)ś
    2
    11
    Ksenofobia polska to nic nowego. Jestesmy tacy od wiekow, czasami okrutni - jak obecnie - a czasami tylko lekko megalomanscy. Sarmatyzm ciagle zywy.
    już oceniałe(a)ś
    7
    2
    Panie Konstanty Gebert . Około 500 mln z Bliskiego Wschodu , Azji i Afryki deklaruje że chce do UE. 20-30 mln siedzi już na walizkach tylko czeka na dogodną chwilę . Może pan zacznie okazywać miłosierdzie od siebie i przyjmie pod swój dach całą rodzinę ? Z pełnym utrzymaniem przez lata.
    @bigraph@interia.pl
    Liczby wyssane z brudnego palucha ksenofoba.
    już oceniałe(a)ś
    0
    3