Dlaczego polityczni zwierzchnicy Andrzeja Dudy nie chcą dopuścić do jego udziału w publicznej debacie z Rafałem Trzaskowskim? Wyjaśniło się to po emisji w Polsacie News wywiadu, który w czwartek przeprowadził z prezydentem Bogdan Rymanowski. Z tej rozmowy płynie jeden wniosek: Duda z Trzaskowskim debatować nie może, ponieważ nie jest do tego zdolny – wystawienie go przeciw rywalowi oznaczałoby wysłanie go na polityczną i intelektualną rzeź.
W czwartek Duda poległ w konfrontacji z dziennikarzem, który nie dociskał go szczególnie intensywnie, a jedynie zadał mu kilka banalnie oczywistych pytań, które każdy szanujący się człowiek mediów zadać powinien.
Wszystkie komentarze
Lepper miał własne zdanie.
Pytanie co będzie 13? :)
Jak on jest inteligent to ja jestem chińska cesarzowa...
Tragedia jest to, że 65+, tak ci beneficjenci 13-tek, internet nieczęsto przeglądają. Nie znają wujka Wilhelma, nie sluszeli o kuratorze Kuberski. Nie wiedzą, że głosując na Anżeja, głosują na Rajmundowicza Nowogrodzkiego.
Zgłosiłeś się jako mąż zaufania Trzaskowskiego w komisji wyborczej? Nie? Zgadłam?
To zgłoś się. To dużo ważniejsze od orzekania tutaj, co jest tragedią, a co nią nie jest.
Widzisz, ja się zgłosiłam, choć jestem z tych 65+.
jak nie sfałszują to wygra Trzaskowski, i to nawet nie chodzi o jakieś systemowe naciąganie głosów tylko o ludzi w komisjach, jak się np. trafią tacy jak ten, który groził kobiecie za plakat Trzaskowskiego, to kto ma do takiego zaufanie że nie posunie się do wszystkiego żeby jego kandydat miał więcej głosów.
Ważne pytanie. Odpowiedzi powinien udzielić prof. Zimmermann.
"Krakówek", którego Duda jest - jako synek świątobliwych profesorostwa Dudów - pełnoprawnym członkiem, to coś znacznie gorszego niż "warszawka". W "warszawce" obowiązują prawa dżungli - to prawda, ale przynajmniej, żeby coś osiągnąć, trzeba się czymś wykazać. W "krakówku" natomiast niczym wykazywać się nie trzeba - wystarczy się dobrze urodzić, albo/i mieć poparcie Kościoła. Abstrahując już od kwestii "awansu społecznego" i PRL-owskiej tzw. "inteligencji technicznej".
Zarówno promotor jak i wydział dawno się od Adriana odcięli. Pytanie tylko - jaką masówkę doktoratów musieli tam wtedy robić, że się na Adrianie nie poznali, a mogli się nie poznać, bo prawników zawsze mieli multum, poza tym to był początek tej ogólnej masówki - tzw. "3. etapu nauczania" wg kryteriów bolońskich, czyli założenia, że każdy trochę inteligentniejszy magistrant z samozaparciem może zostać doktorem... Niejaki Jaki też został doktorem... Paradoksalnie próbował ukrócić tę dewaluację tytułu Gowin, ale za to uprościł kwestię profesury uczelnianej - z myślą o sobie i znajomych królika... I w związku z tym - TAK, Duda nawet jeśli przegra, to będzie profesorem na jakiejś podporządkowanej kościołowi katolickiemu uczelni (KUL, Rydzyk, Wyszyńskiego i parę innych).
Obawiam się, że za późno i za mało. Szkoda Polski, choć nie Polsatu.
Jak wczoraj napisałeś TVN jest nieco głupszy nawet od POLSATu, prezenter Morozowski zaprosił do studia pania Jakubiak i tego łysego zębatego, byłego rzecznika Dudy, tak jakby mało ich było w innych TV na dodatek pozwolił im całkowicie bezkarnie postponować KO i Trzaskowskiego i wychwalać Pi$, Dudę i Kaczyńskiego. Podobnie zresztą postępuje Kolenda Zalewska, na klęczkach robiąc wywiady z Duda i Morawieckim a atakując bezmyślnie przedstawicieli opozycji. Nawet w PRLu dziennikarze sie tak nie szmacili jak teraz, w zasadzie poza Cezarym Michalski, Wołkiem, Lisem teraz nie ma żadnego publicysty, który krytycznie podchodzi do Dojnej Zmiany!!!
Jestem dokładnie tego samego zdania o TVN24. Zapraszają do każdego programu pisowców, podstawiają im mikrofon, nie przerywają, nie kontrują oczywistych kłamstw i oszczerstw, daja czas na wygłoszenie po kilka razy przekazu dnia, pozwalaja na zagadnie drugiego z rozmówców. Są też odpowiedzialni za to, co teraz mamy. Kto mówił: "Nie straszcie PiSem, to już nie działa"? Czy Meller kiedykolwiek przyznał, że się co do Dudy pomylił? A Żakowski, Olejnik?
Morozowski przeszedł sam siebie, zapraszając do programu dwoje pisowców naraz. Po co on tę Jakubiak zaprasza, ja nie wiem.
Mój ojciec Gomulki nie znosił. To mojego ojca wina, że panicznie unikam Rajmundowicza, źle wychowane resortowe dziecko. To pewnie genetyka jest temu winna.
A później był Gierek, czyli taki fantasta sukcesu gospodarczego jak Morawiecki. PiS jest sprytniejszy, wyciągnął lekcję z PRL-u, zmiksowali Gomułkę (m.in. z jego fobią antyniemiecką i antyżydowską) z Gierkiem. Ciekawe, kiedy dojdą do etapu Jaruzela?! Już widzę oczami wyobraźni Ziobrę w ciemnych okularach w orędziu i Danuśkę Holecką w mundurze WOT, jak zapowiadają piękne czasy dla Polaków po śmierci I Sekretarza umiłowanej partii...
Moze Duda ma wyzsze wyksztalcenie, ale brakuje mu podstawowego.