pe„Zabawa w chowanego” to krok w głąb. Sekielscy idą za ciosem. Obydwa ich filmy o kościelnej pedofilii są opowieściami z kluczem. Trzeba je obejrzeć, zachowując chronologię. Widzieliśmy już za wiele historii opowiadających o krzywdzie ofiar i cynizmie sprawców. Otrzaskaliśmy się z widokiem duchownych z paskiem na oczach. Nie szokują nas kolejne newsy o księżach przerzucanych przez biskupów z parafii na parafię. Jeśli więc widzowie „Tylko nie mów nikomu” odrobili lekcje i spojrzenie w oczy ofiar kościelnej pedofilii wzbudziło ich współczucie, niech wreszcie obudzi się w nich gniew.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Nawet to nie. Oni się utrzymają, tyle mają majątku. Najwyżej będą sprzedawać. Albo bardziej ciągnąć za kiesię zaczadzonych, którzy zostaną przy nich.
Tylko prokuratura, która ich prawdziwie ich przetrzepie, bez litości.
Każdy majątek kiedyś się kończy, jeżeli nie ma do niego istotnych wpływów. Pustki na mszach, zdecydowane zmniejszenie chrztów, komunii spowoduje odwrót polityków od KK, odcięcie od państwowej kasy. Tak było we wszystkich państwach, w których KK musiał spokornieć i został odcięty od władzy świeckiej. W Quebecku w Kanadzie sytuacja ze 30 lat temu była taka, jak w Polsce, a dziś chrzty należą do rzadkości, kościoły świecą pustkami. Podobnie w innych państwach, gdzie KK nie ma już wpływu na politykę i stanowienie prawa. Może tylko we Francji to władze dokonały rozdziału władzy świeckiej i religijnej, a za nią poszli ludzie. Chyba i w Finlandii.
Trzeba jeszcze im odciąć dopływ pieniędzy z kasy państwowej. Nikt tego nie potrafi oszacować dokładnie, ale wedle wszelkiego prawdopodobieństwa jest to kwota minimum 20 mld zł rocznie (dla porównania Wielki Zderzacz Haronów wybudowany wspólnym wysiłkiem państw europejskich kosztował ok. 20 mld euro). Trzeba skończyć ze służalczością wszelkich organów państwowych i samorządowych, przyznających nieruchomości za darmo.
Ciekawa też jestem, jak pod względem prawnym wygląda sprawa majątku kk - przecież kościół uważa się za "wspólnotę wszystkich wiernych" - czy hierarchia rzeczywiście ma prawo nim dowolnie dysponować i finansować z niego swoje interesy, zachcianki seksualne i grzechy? Marzy mi się coś, co w krajach cywilizowanych nastąpiło w XVIII wieku - sekularyzacja majątku kościelnego, który, uważam powinno się przeznaczyć na cele służące dobru całego społeczeństwa, gdyż przez całe został wypracowany.
Majątek należy do KK. Jako nastolatka pytałam, co stanie się z pieniędzmi np. ze sprzedaży dóbr kościelnych w jakiejś miejscowości, na który składały się pokolenia ludzi tam żyjących. Długo nie mogłam uzyskać odpowiedzi. Aż dowiedziałam się, że pieniądze pójdą do kasy KK.
Moja córka ochrzciła dziecko w kościele protestanckim, pomimo że sama jest katoliczką. I wiecie co? Jestem z tego powodu szczęśliwa. Należy do wspólnoty kościelnej ale bez tego całęgo badziewia obowiązującego w Polsce. BADZIEWIE! Powinno się zaorać a ziemię przeznaczyć na schroniska dla zwierząt albo ogródki działkowe dla miasta.
Z całą pewnością! Lecz jest to zapewne kwestia praktyki, wymuszonej wpływami potężnej instytucji. Kk będzie tracił wpływ polityczny i potęgę, oczywiście ten proces trochę potrwa. I gdy, za kilkanaście lat, kk będzie w stanie zaniku, takie niuanse mogą stać się decydujące. Obawiam się przede wszystkim jednej rzeczy - że hierarchowie i zakony uwłaszczą się na mieniu kościelnym, przechodząc do cywila. Utworzą świeckie stowarzyszenia czy osoby prawne, przekażą im majątek i dalej będą się nim cieszyć - utworzą potężną świecką mafię. Mądrzy politycy (tylko skąd ich wziąć?) powinni zawczasu pomyśleć, jak temu zapobiec.
kler sie panoszy bo klecholand mu poblaza, dzisiaj setna rocznica urodzin wojtyly--najwiekszy parasol nad pedofilami-- a co slysze w TV-ze to najwiekszy polak. Katolom nie zalezy na prawdzie.
Problem w tym, że film zamiast spowodować przełom, to jeszcze utwardza sojusz pisowsko-kościelny, oczywiście kościół jest tutaj stroną podrzędną, a pis rozdaje karty i trzyma kościół w szachu: jeśli będziecie fikać, to puścimy na was całą machinę prokuratorską i opozycyjnych dziennikarzy.
Rząd PiS? Problem jest taki, że WSZYSTKIE rządy, niezależnie od opcji, boją się zatargu z Kościołem. Kto wprowadził religię do szkół? Kto rozdał za darmo ogromne majątki? Kto rozdawał grube miliony pod płaszczykiem dotacji na wszelkiego rodzaju Muzeów JPII? Kto współfinansuje Kościół utrzymując rzesze katechetów i płacą ZUS księżom i zakonnikom? Co zrobiła Platforma w okesie swoich rządów p w sprawie likwidacji Funduszu kościelnego? NIC.
Największe pretensje mam do PO, bo oni mogli zacząć czyścić tę stajnię Augiasza, ale woleli przejść do swojej ulubionej taktyki: "Tak, ale..."; "Jesteśmy za zmianami, ale jeszcze nie teraz". Zawsze mieli jakieś "ale"
Tak było od zarania dziejów KK. Twórca KK cesarz Konstantyn dał chrześcijanom majątki i stanowiska. Potem czynili tak władcy, magnaci, szlachta. Budowali im kościoły, klasztory, nadawali ziemię, a nawet całe wsie razem z ludźmi, szkolnictwo. Sypali kasą. Wszystko po to, aby pomogli im utrzymać władzę i ludność za pysk. I całe długie stulecia to się udawało. W Polsce udaje się nadal.
Różne są miary cywilizacji, a ja właśnie pomyślałam, że stosunek władzy świeckiej i religijnej w kraju jest jednym z nich, może najważniejszym po wiekach państw wyznaniowych. Czyli nam do cywilizacji jeszcze daleko.
PO straciła szansę na przynajmniej uczynienie kroku w kierunku stworzenia niezależnego od KK państwa świeckiego. Oczywiście nikt nie musiałby się dziś się nad tym zastanawiać, gdyby sytropianowi politycy po 89r. chcieli zbudować nowoczesne, świeckie państwo i nie oddawali stopniowo Polaków, ich praw i wspólnego majątku KK. No i niestety po 30 latach znaleźliśmy się w sytuacji regresu cywilizacyjnego. Może to nic nowego, jeżeli spojrzeć na naszą historię, ale szkoda, że znowu sami sobie robimy kuku i znowu tracimy szansę. Tym razem taką, jakiej nie mieliśmy od wieków.
Generalnie się zgadzam, a szczególnie się nie zgadzam, ponieważ uważam, że to kk trzyma za twarz pisowskich sługusów. To własnie kk rozdaje karty, gdyż ma w tym wielowiekowe doświadczenie, posiada wiele haków na polityków i wszelkie tajemnice uzyskiwane podczas spowiedzi. Ma też haki na dyspozycyjnych, skundlonych funkcjonariuszy państwowych, prokuratorów, sędziów, policjantów, dziennikarzy, urzędników.
Myślę, że jest to wzajemne "picie sobie z dzióbków" my Wam zagonimy wyborców do urn z ambony, wy nam dajcie parasol ochronny i napełnijcie kabzy.
Co robił w tej instytucji przez 20 lat i dlaczego do niej przystąpił?
Lepiej późno niż wcale, ale to marna pociecha.
Piekło faktycznie musi być puste - wszystkie diabły są tu.
A większość z nich przebrała się w ornaty i ogonami na msze dzwoni...
Taka mała, subtelna, manipulacyjka.
GW cały czas orgazmuje na temat tego pana. Co dzień nowy artykuł, przedtem jeszcze o tej jego psiapsiułce.
Ale czego Ty oczekujesz od GW? To pismo bliższe może chadecji niz socjaldemokracji -- bliższe Kościoła, niż ateistów. I tak dobrze, że dopuszcza taki głos, bo jest jednym z nielicznych takich miejsc w Polsce.
Bo daliśmy sobie wmówić istnienie nieba, piekła i Sądu Ostatecznego.
Kiedyś istniały jakieś kanony czy zasady, które pozwalały zakładać, że jakieś normy będą stosowane. Ale hierarchowie a teraz jeszcze politycy nauczyli nas, że wszystko można łamać - bo kto nam zabroni? To ofiary mają czuć się winne, to ludzie odpowiadać, bo przecież skoro władzy nikt nie zabrania określonych działań, znaczy, że pozwala! Tak stajamy się cywilizacją barbarzyńców, pod szyldem wiary w Boga, który wybacza - ale najbardziej zwyrodnialcom, bo przecież gdyby nie Bóg, który nad wszystkim czuwa, to do gwałtów czy złodziejstwa by nie dochodziło - prawda?
W Polsce nie istnieją żadne normy społeczne, moralne, które nakazywałyby wyrzucanie takich ludzi z życia publicznego. Wprost przeciwnie szybko pojawiają się grupy broniące ich i utrzymujące na stanowiskach. No, ale takich norm nie ma też w organizacji kształtującej moralność Polaków, wiec nic nie dziwi.