Zanim przejdziemy jednak do zwyczajowej narracji o "sprzedajnych 500+", pozwólmy sobie na chwilę namysłu. Dlaczego dziwi nas, że osoby o dochodach poniżej 1,5 tys. zł - emeryci, samotne matki - głosują zgodnie z własnym ekonomicznym interesem?

Tylko 21 proc. Polek i Polaków uważa polityków PiS za uczciwych „w zakresie dysponowania finansami”, a 37 proc. wybrało odpowiedzi: „czasem są uczciwi, a czasem nie, ale taka jest polityka”; „są nieuczciwi, mają wiele na sumieniu” w najnowszym sondażu Kantar dla „Wyborczej”, Gazeta.pl i TOK FM.

Jak zatem możliwe, że w tym samym sondażu PiS zdobywa aż 42 proc.? Odpowiedź jest banalna: Polacy nie oczekują od polityków wielkiej uczciwości, jeśli mają poczucie, że politycy się z nimi dzielą. A w przypadku Prawa i Sprawiedliwości takie poczucie jest w wielu wypadkach uzasadnione – w szczególności mieszkańcy wsi i osoby o najniższych miesięcznych dochodach (poniżej 1,5 tys. zł netto) czują, że ich rodziny zyskały na dotychczasowych rządach PiS. 

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Ale to nic odkrywczego. Już dawno mówiło się, że wyborcy PiS "sprzedali się za 500+". Natomiast poziom moralny takiego wyborcy, któremu jest wszystko jedno, "kradną to kradną, najważniejsze, że się dzielą", no taki poziom moralny zbyt wysoki nie jest.
    @zetbig0
    500+ czy 13 emerytury dostaja nie tylko wyborcy PiS. Gdyby wszyscy beneficjenci transferow socjalnych glosowali na PiS to mialby 12 mln wyborcow, a nie 6 mln.
    Emerytow jest w Polsce ok. 7 mln, a świadczenie wychowawcze 500+ pobiera 3,55 mln dzieci wychowywanych w 2,33 mln rodzin.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @mr.off
    ale zakładając 50% uczestnictwo w wyborach, wychodzi na to że niemal wszyscy którzy dostają w łapę od pisu, też na nich głosują.
    już oceniałe(a)ś
    6
    2
    @zetbig0

    Taka jest cena kłamstw. Nie chodzi o to, że mylimy je z prawdą, ale o to, że usłyszawszy dość kłamstw, przestajemy w ogóle rozpoznawać prawdę. Co wtedy? Mamy do czynienia z degradacją moralności, a publiczne kłamstwo staje się normalnością. Stajemy się najpierw cokolwiek cyniczni, a potem już tylko amoralni i obojętni.

    “Im dalej społeczeństwo dryfuje od prawdy, tym bardziej nienawidzi tych, którzy ją głoszą. Prawda staje się mowa nienawiści. Mówienie prawdy, w czasach powszechnego fałszu i zakłamania, jest aktem rewolucyjnym.” - George Orwell
    już oceniałe(a)ś
    13
    0
    @just_a_number
    Na PiS glosuja ci, ktorzy nie rozumieja, ze 500+, 13 emerytore, itd. dostaja od panstwa, a nie od PiS.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @mr.off
    A konkretnie to państwo jest tylko pośrednikiem. Dostają te pieniądze od podatników.
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    @tomek-
    jesteś zamożny to i 500+ ci zwisa. A dla większości ludzi, zwłaszcza w małych miastach gdzie zarabia się naprawdę nędznie (o ile w ogóle) 500 czy 1000 zł co miesiąc to mały majątek.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    @zetbig0
    ależ ludzie to wiedzą, nikt głupi nie jest. Ale wiedzą też że podatki płacili także za rządów PO, SLD, i kto tam jeszcze rządził. I żaden z tych rządów nie dał po 500 zł, a przecież pieniądze z podatków mieli. Wniosek jest prosty: poprzednie rządy pieniądze podatnika rozkradały albo przynajmniej pozwalały rozkradać, a pis położył temu kres i dzięki temu może wypłacać 500+.
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    @zetbig0
    ------Natomiast poziom moralny takiego wyborcy, któremu jest wszystko jedno, "kradną to kradną, najważniejsze, że się dzielą", no taki poziom moralny zbyt wysoki nie jest.-------

    No tak... W przeszłości głosowaliśmy tylko na takich co kradną ale się nie dzielą. Wcześniej mieliśmy wartości a teraz taki upadek!
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @just_a_number
    -----Wniosek jest prosty: poprzednie rządy pieniądze podatnika rozkradały albo przynajmniej pozwalały rozkradać, a pis położył temu kres i dzięki temu może wypłacać 500+.-----

    Nie no, nie przesadzajmy! PiS nie położył temu kresu (sic) tylko po prostu zagospodrował część pieniędzy by skapnęło ludziom. Miała być katastrofa, mieli nam obniżyć rejtingi, ale to się nie stało, dlatego wielu uważa, że psy poszczekały a karawana jakoś jedzie dalej. Jedyna nadzieja w tym, że Polacy nie oczekują że dostana cos więcej. Opozycja powinna przekonać Polaków że nie zabierze im tego co dał im PiS a usprawni system w innych obszarach, które PiS zepsuł i spracił wiarygodność. Zwolennicy opozycji powinni przestać wyzywać Polaków od idiotów i zdemoralizowanych zacofanych troglodytów, bo to nie przysporzy sympatii partiom opozycyjnym, szczególnie że Polacy zachowuja się tak samo jak każde inne społeczeństwo - kalkulują co jest dla nich ważne i co mogą zyskać.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @zetbig0
    Gdybys mi nie powiedzial, to sam bym sie nie domyslil. Dzieks.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @zetbig0
    raczej chcieli by z zielonej wyspy nieco im wreszcie skapnęło, z odejściem Tuska do PE Platforma straciła słuch i zamiast podziękować ludziom za wypruwanie sobie żył w czasie kryzysu (dzięki temu gospodarka sie rozwijała) zarysowano im perspektywę kolejnego wypruwania sobie żył bo zgodnie z neoliberalną narracją stabilnej pracy już miało w ogóle nie być...
    no to kurna przyszli inni sypnęli kasą i dali narracje o złodziejach, dumie i nacjonalizmie, Schetyna, Balcerowicz tego do końca swych dni nie skumaja
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Trzeba było KSZTAŁCIĆ społeczeństwo, a nie wpuszczać do szkół ideologię katolicką.
    @nestor
    To trzeba było na Lewicę głosować. Zresztą za 4 lata to pewnie oni wygrają wybory.
    już oceniałe(a)ś
    8
    1
    @daniel.waw.pl
    I będą musieli ciąć wydatki, więc przegrają następne wybory z PiS lub inną podobną partią.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @daniel.waw.pl
    No "stara" lewica to się akurat całkiem nieźle z biskupami układała. Właśnie na tym polega kłopot, że obecna pozycja KK w Polsce budowana jest od '89. I teraz politycy wiele nie wskórają, bo mentalność ludzi kościółkowych jest, jaka jest. Trzeba wymiany pokoleń. Choć też przyznam, że znam osoby religijne, które o Episkopacie mają jak najgorsze zdanie. No ale do kościoła chodzą, więc w sumie 'góra' KK nie ma potrzeby czegokolwiek zmieniać.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Nie Polacy tylko większość naszego gatunku i nie tylko. Badania wykazały, że są to pierwotne mechanizmy zaobserwowane juz w u szympansów. Samiec alfa może być okrutny i bezwzględny ale dopóki dzieli się zasobami z resztą stada jest tolerowany. Dopiero gdy przestaje zawiązuje się przeciwko niemu spisek i ląduje na końcu hierarchi. Co JK życzę w czasie najbliższego spowolnienia gosp.
    już oceniałe(a)ś
    37
    1
    Gdyby głosowali zgodnie z własnym interesem ekonomicznym, to by pogonili PiS. Wszelkie transfery socjalne zje inflacja i wzrost cen, a kredyty zaciągnięte na rozdawnicrwo obciążą ich dzieci i wnuki.
    @Meczyk
    zgodnie z własnym interesem, a nie interesem dzieci i wnuków.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @Meczyk
    To prawda. Ale prawdą też jest, że prawie nikt nie głosuje zgodnie z własnym interesem ekonomicznym, tylko głosuje emocjami. A PIS daje wizję świata bezpiecznego, jak "za dawnych lat" (utopia i to szkodliwa). Co gorsza, to wcale nie lud głosuje na PIS. To lokalne elity, które chciałyby, żeby świat był prosty i przewidywalny i żeby na zawsze mogły zachować uprzywilejowaną pozycję - "bo przecież jako sędziemu, lekarzowi, adwokatowi, lokalnemu przedsiębiorcy, archiwiście, muzealnikowi, pracownikowi IPN itp. mi się należy. Niech świat zostanie jak do tej pory. My się z księdzem dogadamy, nagroda będzie, zniżka na samochód będzie, geje nie będą nam tu nic dyktować, niech idą do Warszawy..." To jest mentalność prowincji, ale nie prowincjonalnego ludu (którego nie interesuje polityka i najczęściej nie głosuje), tylko lokalnych elit. Do tego dochodzi część osób ogłupionych propagandą (z różnych warstw społecznych, najczęściej osoby starsze) i mamy wynik wyborczy.
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    @Meczyk
    Trudno jednak zidentyfikować interes ekonomiczny kiedy mówimy o pograniczu polityki i gospodarki. Podam Ci przykład. Mieszkam w Londynie - w 2005 roku postanowiłem dać pieniążki na lokatę w banku. Miałem do dyspozycji tradycyjne brytyjskie banki, które były ubezpiecznone co w razie upadku gwarantowało wypłate pieniędzy do okreslonej kwoty (moje oszczędności były wtedy poniżej tej kwoty) lub banki zagraniczne, szczególnie islandzki Kaupthing Bank który oferował o wiele lepszy procent ale nie był ubezpieczony. Ja i mój kolega spieraliśmy się wtedy co było w naszym interesie ekonomicznym. Ja wybrałem bezpieczeństwo, on wyższy procent. W 2008 roku kiedy przyszedł kryzys finansowy kolega stracił wszystkie pieniądze a ja mogłem sobie wypłacić oszczędności. Podjąłem więc decyzję zgodną z moim interesem ekonomicznym, prawda? Otóż nie, brytyjski rząd zadeklarował, że wypłaci pieniądze tym którzy inwestowali w islandzkim banku. Tak więc kolega wyszedł na plus w stosunku do mnie. Nauczyło mnie to jednego - jeśli wystarczająco duża grupa ludzi bierze udział w ryzykownym przedsięwzięciu, istnieje duża szansa, że to przedsiewzięcie będzie gwarantowane przez rząd, oczekujący profitów politycznych.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @Meczyk
    Statystyczny wyborca nie patrzy dalej, niż na perspektywę własnego nosa. Przekonywanie tym, co może się stać, nie działa.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Przykre, ale prawdziwe. Jak głęboko tkwi w na nas mentalność pańszczyźniana. Był dobry dziedzic i zły dziedzic . Dobry stawiał nowe czworaki, czasem zwolnił od pańszczyzny, zły tego nie robił.
    Co nie zmienia faktu, że przy jednym i drugim wszyscy „zapie… za miskę ryżu” (cyctat z klasyka).
    Przy czym, jeden i drugi hulał po Paryżach i Wiedniach, ale chłopom pańszczyźnianym w sumie to nie przeszkadzało. I tak zostało do dziś w zbyt wielu polskich głowach.
    @~Marek
    Serio? Tyle tylko, że to PiS ogłosił, że oni to "pany".
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    To jest po prostu korupcja polityczna, korupcja na mega skalę.
    już oceniałe(a)ś
    24
    4
    PiS jest 'aferoodporny' z nieco innych niz wspomniane przez Autora powodow.

    Pierwszy to PiS = Kaczynski.

    Wyborcy utozsamiaja te partie z jej liderem i glosuja na J.Kaczynskiego, ktory ma twarz (polityczny image) troche staroswieckiego, niezdarnego starszego Pana, ktory mieszka z kotami, nie klnie jak Neumann czy inni politycy PO z restauracji 'Sowa i Przyjaciele'. I choc jego utrzymanie kosztuje podatnikow miliony zlotych rocznie nikt nie zwraca na to uwagi, gdyz wlasciwie wszyscy uznali, ze jemu sie to nalezy. No i poza deweloperska przygoda spolki 'Srebrna', ktora nie jest dla wiekszosci Polakow zadna afera, nie mozna mu nic zarzucic. Nawet tego, ze kradnie, ale sie dzieli.

    Drugi to to, ze pieniadze daje PiS, a nie panstwo. Wiekszosc wyborcow PiS tak kojarzy transfery socjalne, gdyz tak je 'sprzedaje' propaganda partii Kaczynskiego. I to jest juz nawet czescia utrwalonego spolecznie consensusu: PiS daje, a jak przyjdzie KO/PO to zabierze. Wiec trzeba trzymac z PiS.

    Trzeci to to, ze w swiadomosci spolecznej politycy PiS sa postrzegani jak tacy sami jak wszyscy. Przekret to czesc narodowego DNA. Wiekszosc Polakow sama ma na koncie mniejsze lub wieksze grzeszki, korupcja to od pokolen czesc ludowego obyczaju, wiec jest ogolne spoleczne przyzwolenie dla szwindli. Na ekscesy moze nie, ale jak ktos cos przytuli dyskretnie, podzieli sie ze znajomkami i rodzina, to jest OK. Bo kazdy by tak zrobil, jak by mogl, mysla sobie wyborcy.

    I glosuja na PiS.
    już oceniałe(a)ś
    20
    1
    suweren przy paśniku z plusami na którym góruje napis Pij i Sikaj, ma w głębokim poważaniu kim jest paszowy i komu zajumał paszę
    już oceniałe(a)ś
    19
    2