Komisja Europejska strzeże unijnego prawa za pomocą postępowań przeciwnaruszeniowych, czyli „postępowań w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego”. Pierwszy etap zaczyna się od „wezwania do usunięcia uchybienia”. Jeśli po określonym przez Komisję czasie (najczęściej po dwóch miesiącach) dany kraj odrzuca krytykę lub nie podejmuje szybkiej naprawy, Komisja może przejść do II etapu, czyli wysyła pismo ze swą „uzasadnioną opinią”, że reguły UE są łamane. Jeśli i to okazuje się nieskuteczne, Komisja może skierować sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE (TSUE).
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Trzeba to było przewidzieć. Bo Polska nie musi być ostatnia, przejawy tej zarazy intelektualnej politycznej, która u nas rozwinęła się w PiS, są wszędzie.
Masz rację. Czasem odnoszę wrażenie, że wczesny Adolf Hitler zmieściłby się we współczesnej konstrukcji Unii, a nawet pozyskałby z Brukseli fundusze na budowę terenów partyjnych w Norymberdze.
"wczesny Adolf " - moze, ale chyba nie po wymordowaniu SA, a jeszcze mniej po Kristallnacht
masz rację, że zwykłemu, przeciętnemu obywatelowi zwisa niezależność sądów. Ale nie zwisa przewlekłość toczących się spraw, bo tego Platforma nie ukróciła i miedzy innymi i za to zapłaciła utratą władzy. I zamiast skupić się na obiecaniu poprawy pracy sądów, opozycja krzyczy, że przywróci ich praworządność. I co z tego zrozumie przeciętny obywatel? Ano nic... bo słowo praworządność to pojęcie względne i trudne do ogarnięcia jest.
w tym chyba jest cel, aby pokazać nieprzekonanym, ze Unia tylko wymaga i karze, a "my" tylko chcielibyśmy dotacji bez zbytniego rozliczania się na co poszedł grosz, a Tadek wciąż jest w potrzebie
"Małe kraje - mało postępowań"
To nie tak. Małe kraje chca byc wzorowymi uczniami.
A w wypadku krajów Baltyckich dochodzi tendencja do uczenia sie demokracji, którą byly te kraje raczej skąpo obdarzone przed wojna. Polska w wizji PiS jest taką potegą ze nie będzie sie stosowac do niczego. PiS przeciez wie lepiej, i nikt mu nie powie ze biale jest biale.
Nie wspomne juz o takim czynniku OBIEKTYWNYM jak ograniczenie umyslowe wiekszosci PiSowców, kt najzwyczajniej w swiecie blokuje im mozliwosc znalezienia najlepszych rozwiazań w sprawach niepolitycznych tez. Wynika to z doboru negatywnego kadr z PiSem zwiazanych. Dobrzy specjalisci i uczciwi maja tendencje nie wiazac sie z PiSem.