W dokumencie roboczym zaplanowanego na jesień synodu wprost mówi się o wprowadzeniu nowych posług kościelnych przez kobiety i święceniach kapłańskich dla żonatych mężczyzn.

Przywykliśmy już do tego, że w polskiej debacie na temat reform Kościoła katolickiego nie pojawiają się tematy, które od dziesięcioleci wyznaczają główny nurt dyskusji o naturze tej instytucji. To zrozumiałe. Mniej więcej od 500 lat polski Kościół tkwi w nurcie kontrreformatorskim, co w sposób szczególny unaocznia nam brak recepcji ważnych przemian, które były owocem Soboru Watykańskiego II.

Namaszczeni przez Jana Pawła II i jego następcę polscy biskupi nie kwapią się do tego, by podejmować jakąkolwiek dyskusję na temat zmian, których jesteśmy lub za chwilę będziemy świadkami. Miast tego niemal przy każdej okazji można usłyszeć od nich, jak wielkim zagrożeniem dla społeczeństwa są mniejszości seksualne.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Konkretnie, tak na początek zróbcie okrągły stół u siebie i proponuję kilka punktów
    na szybką ścieżkę do załatwienia:

    1. Akceptacja w 100% postawy naszego papieża Franciszka
    a) w sprawie gejów "kim jestem żeby cię oceniać"
    b) zaproszenie w sprawie migrantów "niech każda parafia przyjmie choćby jedną rodzinę"
    c) encyklika Leticio Amoris, praktyczne dopuszczanie do komunii rozwodników wg interpretacji episkopatu Niemiec

    2. Wprowadzenie reform ewangelickich sprzed pół tysiąca lat
    a) równouprawnienie kobiet w kapłaństwie i biskupstwie
    b) celibat jak dwa tysiące lat temu tj. dobrowolny

    3. Respektowanie własnych ślubów kapłańskich i zakonnych
    a) czystości (z ambony gromienie kondonów a na zapleczu pier… się)
    b) pokory (także wobec wiernych)
    c) ubóstwa (wypasione bryki i pałace oraz co łaska to nie ubóstwo)

    4. Dość jątrzenia w mediach np. rydzykowskich.

    Na początek wystarczy. Po odrobieniu tych lekcji zapraszam na dalsze rozmowy.
    już oceniałe(a)ś
    19
    1
    Brak księży jest o wiele mniej groźny od braku księżyca.
    Nie martwię się tym, a dzieci powinny wręcz odetchnąć.
    No i ile nowych nieruchomości będzie do przejęcia od znajomych biszkoptów. Atletyczny młodzieniec znów coś żonie podaruje.
    już oceniałe(a)ś
    17
    1
    Bla, bla, bla...
    Autorzy sami odpowiadają na swoje pytanie: "gdyby księża mieli dzieci, nigdy by nie przedkładali ponad ich interesy interesów instytucji, którą reprezentują". OTÓŻ TO!
    Instytucja nigdy nie zgodzi się na to, żeby jej pracownicy stawiali wyżej interes kogokolwiek, ponad interes instytucji. TAK DZIAŁA KAŻDA KOROPRACJA. Kościół katolicki również.
    już oceniałe(a)ś
    14
    1
    Moim zdaniem dyskusja o zniesieniu celibatu księży jest bezprzedmiotowa.
    O ile mnie pamięć nie myli - to celibat księży został wprowadzony po to żeby chronić kościelny majątek przed "rozgrabieniem" przez rodziny księży. Wtedy majątek kościoła był bardzo duży. Teraz jest ogromny!
    Czy ktokolwiek zdrowy na umyśle przypuszcza, że jakąkolwiek cząstkę zysków z tego majątku kościół wypuści z rąk? Nie sądzę!
    Przypominam, że w Polsce Kościół Katolicki jest największym po Skarbie Państwa właścicielem ziemskim.

    Panowie autorzy, szanuję wasz dorobek i postawę dlatego staram się wyrażać jak najbardziej oględnie (na ile mnie stać): zejdźcie na ziemię i dajcie sobie spokój - przecież duża część księży wcale nie żyje w celibacie, tylko w luźnych związkach z osobami płci obojga. Po ewentualnym zniesieniu celibatu, ci którzy teraz mogą mieć "panią księdzową" może będą mieli "żonę" a może pozostawią sprawy tak jak są - nielegalnie, dla wygody. Ale ci, którzy mają partnerów i ginęli w masie - będą się głębiej ukrywać, bo bez "żony" będą bardziej widoczni. Jednym słowem nikomu się taka zmiana nie opłaca: ani kościołowi ani księżom.
    @asiatereska
    Minęły czasy kiedy proboszcz byl księciem z majątkiem
    Teraz wszystko w łapach biskupa - pracodawcy!
    A powinno byc w rekach Rady Parafialnej.
    tak jak to jest w Niemczech katolickich.
    Księdza sie najmuje do roboty za wynagrodzeniem.
    Pieniędzmi rządzi Rada!
    Proste!
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @asiatereska
    Należy pamiętać że biskupi to tylko administracja tą posiadłością właścicielem jest WATYKAN. Jako kościół który ma swoje stopnie hierarchii ,Watykan jest najwyżej i decyduje czym np.Polscy biskupi mogą dysponować . Przykład z Poznania kiedy biskup chciał coś sprzedać musiał uzyskać zgodę Watykanu. Więc to bogactwo majątkowe Polskiego Kościoła to nie jest takie oczywiste. Mam nadzieję że Watykan jest przez episkopat Polski oszukiwany co do majątku Polskiego Kościoła to też działki jakie Morawiecki kupił od Kościoła to te ukradzione Watykanowi.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    "Widmo braku księży zagląda również do Polski. " - Jakie znowu widmo !? - To nadzieja, jutrzenka, powiew świeżego powietrza.
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    Juz chyba czas najwyzszy, zeby zmienic ten archaiczny zwyczaj, ze po kilku latach wspolnej nasiadowki i nakleczniowki w murach seminariow, tych nabuzowanych meskich organizmow, dac im wolnosc i swobode w zawieraniu zdrowych i pieknych zwiazkow z kobietami, dla dobra i chwaly ludzkosci.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Polski episkopat i kosciol dali tkwi w sredniowieczu.Posluchajcie Jedraszewskiego ,Gadeckiegi i innych bikupow.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    W dokumencie roboczym zaplanowanego synodu mówi się o wprowadzeniu posług kościelnych przez kobiety poświęcone księżom przy święceniach kapłańskich , będzie nabór kobiet do świadczenia posług (seksualnych ) aby zapobiec pedofilii. Bo tylko poświęcone kobiety są czyste.
    @frey8b_________________
    Czys Ty przypadkiem nie homoseksualista lub pedofil?
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    @keram1944
    Otóż nie, realista ,a pedofilami są klechy. Jak poszukujesz homoseksualistów to zły adres.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0