Czas powiedzieć sobie jasno, że transformacja ustrojowa się zakończyła i zadać sobie pytanie, jakiej Polski chcemy za kolejne trzy dekady.

Mam 29 lat, więc ani przez sekundę nie żyłem w PRL-u. Pierwsze częściowo wolne wybory, cenzurę, strajki, pierwszą „Solidarność”, stan wojenny i kolejki do pustych sklepów znam tylko z lekcji historii i opowieści rodziny. To naturalne więc, że nie rozumiem niektórych decyzji starszego pokolenia, nie bawią mnie ich żarty, nie onieśmielają symbole, nie zgadzam się z większością ich poglądów. Ale doceniam odwagę, wyrażam szacunek za wiele zmarnowanych lat w więzieniach, no i przede wszystkim pokojowe wynegocjowanie przejęcia władzy. Za tamten czas macie miejsce w historii. I chyba niewypowiedzianą wdzięczność mojego pokolenia, które mogło uczyć się niezakłamanej historii w szkołach, swobodnie podróżować po Europie, głosić dowolne, nawet idiotyczne, poglądy polityczne, pracować w organizacjach pozarządowych czy po prostu czytać i oglądać to, na co miało ochotę. Dobrze wam wyszła demokracja, skoro nawet Jarosław Kaczyński szanuje mechanizmy wyborcze.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Nie : zalegalizować aborcję, tylko jej nie delegalizować. Ten ideologiczny absurd zawdzięczamy akurat III RP...
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Obawiam się, że oddając pełną władzę kaczystom, już sobie "zaprojektowaliśmy", i to na dłużej niż 30 lat.
    @McJanusz
    trochę jak w dysfunkcyjnej rodzinie. Już prawie kupili ten samochód, ale tatuś poszedł pić i przepił połowę. Już było tuż, tuż. Gdyby poczekał z piciem ten jeden dzień, to samochód by kupił, to nie zacząłby pić, a już miał rozmowę o pracę i już by zarabiał, a wtedy przestałby się zamartwiać tym, że zarabia tylko żona. No było tak blisko, ale potoczyło się inaczej. Tatuś zaczął pić, samochodu nie ma, pracy nie ma, zarabia tylko żona, więc trzeba jeszcze więcej pić.

    Można sobie porównywać różne scenariusze. A straty to nie tylko brak samochodu i picie, ale także zabranie szans dzieciom i całe "gałęzie" innych kosztów, które nie tylko nie oznaczają rozwoju, ale oznaczają cofanie się i degenerację. Dlatego śmiertelnie poważnie trzeba sobie wziąć do serca, że jako naród stracimy nie tylko ten czas który rządzi PIS. Na razie widać spowolnienie, na razie "tylko" przestali budować autostrady. Ale efekty będą się kumulować później. Nie istniejące autostrady nie będą impulsem do dalszego rozwoju. A brak rozwoju to cofanie się.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @ityle
    posiadanie samochodu jest tu na forum passe. Trza było napisać, że zamiast pół litra kupiłby late
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    No to udała nam się demokracja skoro nawet Genialny Strateg uznaje wybory . Na prawdę uspokoiĺem się.
    @ktop
    A co demokracja jest tylko wtedy dobra jak rządzi Platforma?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Jako trochę starszy od szanownego pana napiszę że transformacja przyniosła trzy negatywne kwestie aktualne do dziś w myśleniu dzisiejszej opozycji:
    1. Państwo nie jest od tego by dbać o pomyślność i rozwój swoich obywateli.
    2. Przeświadczenie że niczym nieograniczona wolność osobista zapewni szczęście ludziom.
    3. Podporządkowanie państwa wolnemu rynkowi poprzez traktowanie w regulacjach państwowych człowieka jak składnika kalkulacji kosztów, a samego państwa jako elementu dbającego wyłącznie o pomyślność biznesu.
    Możemy rozmawiać o nowej umowie społecznej, ale ona musi wychodzić od odrzucenia tych pierwotnych założeń transformacji.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    Umowa społeczna? Konstytucja?Przecież to się dzieje! Prawi i sprawiedliwi Polacy-katolicy JUŻ zdecydowali. A MŁODZI ZASYPIAJĄ NAD SMARTFONAMI.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Nie wzorujmy się na jednym czy dwóch krajach, tylko wybierajmy ze wszystkich najlepsze rozwiązania. Te, które sprawdziły się i przetrwały próbę czasu. Nie wymyślajmy też ponownie koła ani nie testujmu tzw. innowacyjnych rozwiązań. Wybierajmy te już przetestowane. Tak działa ewolucja poprzez dobór naturalny i taka jest optymalna droga do optymalnych rozwiązań
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Zwięźle napisane i chyba najważniejsze elementy zawarł autor w drugiej części o przyszłych 30 latach. Niestety otychczasowe rządy PIS nie pozwalają na ułożenie wartości wspólnych. Tym bardzoej ze mogą wrócić do pomysłow zero niezależnych mediów. Itd. Itp. Co nie pisowe znaczy nie jest polskie. Toteż nie jestem optymistą.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Wasze pokolenie musi wreszcie powiedzieć o przyszłości mocnym głosem! Trzymam za Was kciuki-mama.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0