.
Przede wszystkim wyjątkowo wysoka frekwencja wyborcza w niemal wszystkich krajach Unii sprawiła, że największymi przegranymi Europy są tradycyjne partie konserwatywno-liberalne i chadeckie oraz socjaldemokratyczne. Potwierdza się trend zwiastujący zmierzch tych niegdysiejszych gigantów i rodzaju polityki, jaki proponują.
W nowym Parlamencie Europejskim dwa główne bloki, chadecko-liberalny (EPL), zrzeszający m.in. CDU Angeli Merkel i Platformę, oraz socjaliści (PES), w których klubie jest SLD, straciły po kilkadziesiąt mandatów i po raz pierwszy od 40 lat nie mają razem większości.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Książka kupiona. Dziękuję za rekomendację!
Chwilowo bez dalszego komentarza.