Wybory europejskie w Polsce odzwierciedlają w dużej mierze to, co zdarzyło się w całej Europie. Płynie z tego kilka wniosków dla polskich demokratów z różnych ugrupowań

.

Przede wszystkim wyjątkowo wysoka frekwencja wyborcza w niemal wszystkich krajach Unii sprawiła, że największymi przegranymi Europy są tradycyjne partie konserwatywno-liberalne i chadeckie oraz socjaldemokratyczne. Potwierdza się trend zwiastujący zmierzch tych niegdysiejszych gigantów i rodzaju polityki, jaki proponują.

W nowym Parlamencie Europejskim dwa główne bloki, chadecko-liberalny (EPL), zrzeszający m.in. CDU Angeli Merkel i Platformę, oraz socjaliści (PES), w których klubie jest SLD, straciły po kilkadziesiąt mandatów i po raz pierwszy od 40 lat nie mają razem większości.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    pan redqktor do zielonych Polsce zaliczył Wiosnę zupełnie. pominął istniejącą partie Zieloni - czczlonka Koalicji Europejskie .Nie wiem czy celowo czy przez zapomnienie... niesmak. z nutą nierzetelnosci pozostaje. ..
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    wszystkim komentatorom, analitykom i politycznym mędrcom, których wieszczenia się nijak nie chcą sprawdzać polecam The Righteous Mind J. Haidta - dowiedzą się dlaczego ludzie się dzielą, okopują przy swoim i nie potrafią dogadać.
    @mini1406397414194konto
    Książka kupiona. Dziękuję za rekomendację!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Artykuł ciekawy. Końcowy wniosek zaskakujący.
    Chwilowo bez dalszego komentarza.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0