Czy chodziło o wspólną konsumpcję czy o początek skrajnie prawicowego spisku? W dzisiejszych czasach trudno to rozstrzygnąć. Jednak w ostatnich dniach austriackie media informują, że powiązania między Martinem Sellnerem a Brentonem Tarrantem były bliskie...
Sellner jest wyrazistym przywódcą Ruchu Tożsamościowego Austrii, Tarrant to człowiek oskarżony o to, że strzelał do ludzi w dwóch meczetach w Christchurch w Nowej Zelandii. W 2018 r. wymieniali się e-mailami, gdy Tarrant przekazał „tożsamościowcom” („identytarystom”) darowiznę; Sellner wysłał Tarrantowi link do swojej strony na YouTubie i zaprosił go do Wiednia na piwo. Tarrant zamówił pokój w hotelu w Wiedniu, chociaż nie wiemy, czy tam dojechał.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Podobny nonsens jak sto lat temu oskarżanie żydowskich bankierów o propagowanie komunizmu.
Znaczy bankier popierał komunistów żeby oni mu potem ten bank zabrali tak?
Nonsens. A
A dzisiaj Żydzi mieliby wspierać migracje muzułmanów, z którymi mają napięcia.
Też nonsens.
No, ale tu nie chodzi o logike, tu chodzi o emocje i lęki odpowiednio rozhustane.
Poszukaj sobie hasła "Armand Hammer". Nawet komuniści potrzebują zaufanych bankierów, żeby upłynnić zagrabione dobra i mieć dostęp do kredytów w twardej walucie.
ANTONY C. SUTTON - WALL STREET A REWOLUCJA BOLSZEWICKA
"Książka Antony’ego C. Suttona jest pionierską pracą na temat powiązań rewolucji w Rosji z międzynarodową finansjerą. Przytaczając liczne nieznane dokumenty, Sutton ujawnia osobliwy sojusz kapitalistów i komunistów, którego efektem była rewolucja 1917 roku, zniszczenie carskiej Rosji i wpędzenie tego kraju w trwającą niemal wiek komunistyczną niewolę. Okazuje się, że przez cały czas za plecami Lenina, Trockiego i ich towarzyszy stali bankierzy z Wall Street, z Morganem na czele, skłonni sowicie wspomagać komunistyczną rewoltę.
"Od początku lat dwudziestych powstały niezliczone broszury, artykuły, a nawet kilka książek, w których próbowano wykazać istnienie powiązań między „międzynarodowymi bankierami” a „bolszewickimi rewolucjonistami”. Próby te rzadko kiedy opierały się na twardych dowodach, nigdy zaś nie były podejmowane zgodnie ze standardami metodologii akademickiej. W rzeczywistości wykorzystywano w nich nieraz „dowody” sfałszowane, nieistotne lub nieweryfikowalne. Autorzy akademiccy trzymali się od tego tematu z daleka, przypuszczalnie dlatego, że hipoteza o istnieniu takich powiązań kłóci się z eleganckim podziałem na kapitalistów i komunistów (a każdy oczywiście wie, że to zaciekli wrogowie). Co więcej, ponieważ wiele z tekstów podejmujących ten temat ociera się o absurd, każdy, kto po niego sięga, naraża swoją akademicką reputację na szwank. Jest to wystarczający powód, aby unikać tego tematu.
Na szczęście w kartotece dziesiętnej Departamentu Stanu (State Department Decimal File), w szczególności w sekcji 861.00, znajduje się szczegółowa dokumentacja na temat tych hipotetycznych powiązań.
Z zestawienia tych oficjalnych akt z informacjami z biografii i prywatnych dokumentów oraz faktami historycznymi wyłania się naprawdę fascynująca opowieść. Dowiadujemy się z niej, że istniały powiązania między pewnymi nowojorskimi międzynarodowymi bankierami a wieloma rewolucjonistami, w tym bolszewikami. Ci gentelmani z banków – których tu nazywam po imieniu – sprzyjali rewolucji bolszewickiej i mieli finansowy udział w jej sukcesie. To, kim byli, czym się kierowali i co dokładnie robili, stanowi przedmiot tej książki."
Glowny element tego szerszego kontekstu to schyłek cywilizacji chrzescijanskiej, a wiec swiata (glownie) bialych ludzi, ktora po 500 – 600 latach dominacji w globalnym swiecie traci pozycje hegemona.
Już na zawsze.
Na to naklada się kryzys demograficzny spowodowany tym, ze na Zachodzie (USA, Europa) rodzi się mniej dzieci niż w Afryce, na Bliskim Wschodzie, w Ameryce Lacinskiej. Pierwsza ofiara tego zjawiska sa/będą Stany Zjednoczone, w których już za pokolenie (20 – 30 lat) ludzie białej rasy stana się mniejszoscia rasowa tracac, już na zawsze, dominujaca pozycje w państwie i spoleczenstwie. Jako, ze największy przyrost naturalny jest wśród Latynosow nastapi naturalny proces ‘rekonkwisty’ i za kilka pokoleń USA się zlatynizuje. Te zmiany demograficzne plus emigracja/eksport amerykańskiego przemyslu (glownie) ze stanow tzw. Rust Belt, bedacego przez dekady centrum przemyslowym USA, dalo prezydenturę D.Trumpowi, którego baza spoleczna byli sfrustrowani i przestraszeni zachodzącymi zmianami amerykańscy biali mezczyzni z rodzinami. Amerykanscy tozsamosciowcy.
Podobny proces trwa w Europie, tyle ze jest wolniejszy i mniej dostrzegalny, ale już dziś wiadomo, ze na nasz kontynent przybeda najpierw dziesiątki milionow, a później setki milionow muzulmanow z przeludnionego Bliskiego Wschodu i Afryki Polnocnej. Pierwszym państwem, którego ten problem dotknie będzie Polska, gdyż polskie kobiety rodza najmniej dzieci w Europie.
Polska nie jest na to zupełnie przygotowana. Przede wszystkim mentalnie, intelektualnie, gdyz wiekszosc Polakow po prostu nie ma pojecia jakie zmiany zachodza na swiecie, dlaczego i w jaki sposob ich dotkna. Podobnie jak Europa.
Polskich ‘tozsamosciowcow, których wyprodukowal PiS J.Kaczynskiego wyciagajacy rece po unijna mamone i krzyczacy nasza chata z kraja widzimy co roku na Marszu Niepodleglosci 11 listopada. A ostatnio, przed wyborami europejskimi , takze w mediach, gdzie maja twarze K.Godek, R.Winnickiego, G,Brauna, J.Korwin-Mikke, P.Marca, itp.
Na strukturalne zmiany demograficzne nakladaja się daleko idące zmiany gospodarcze, które wymusza globalizacja gospodarki i instytucji finansowych, gdyż swiatem w coraz większym stopniu rzadzi globalny Wielki Kapital, a w coraz mniejszym stopniu państwa narodowe, które staly się narzędziem realizacji jego interesow. Pojawiaja się nowe potęgi gospodarcze, jak Chiny, praca ‘ucieka’ za granice. Mowiac brutalnie: mamy do czynienia z ideologicznym kryzysem kapitalizmu jako idei ekonomicznej i politycznej. Skutkiem jest uwiąd państwa demokracji liberalnej, rozwarstwienie dochodow i ich stagnacja, armia prekariuszy, migracja zarobkowa, spoleczna apatia i coraz powszechniejsza ucieczka do przeszlosci, czyli narodowych egoizmow-państw narodowych.
Na tej glebie wyrastają tzw. tozsamosciowcy wszystkich panstw Zachodu.
Bardza pomagają w tym media, które zajmują się glownie rozrywka, czyli igrzyskami dla mas i marketingiem powodujacym, ze obywatele staja się konsumentami, gdyż media nie dostarczają wystarczajacej ilosci informacji potrzebnych do rozumienia zmian zachodzących w swiecie. Co czyni niepoinformowane masy latwym celem wszelkiej masci tozsamosciowcow, czyli populistów grających na niewiedzy i emocjach oraz obiecujacych gruszki na wierzbie. Jak Trump, Bolsano, Salvini, le Pen, Orban, Kaczynski…
Choc jedyna szansa Europejczykow sa nie narodowe egoizmy a Stany Zjednoczone Europy.
doceniam!
z bemolem : Bolsano czy Bolsonaro? Jesli Bolsonaro to raczej Ameryka poludniowa? ... chociaz moze z ideologia bialej supremacji, mimo roznokolorowego kraju.
Przepraszam.
Mialem oczywiscie na mysli prezydenta Brazylii Jaira Bolsonaro, polityka o skrajnych prawicowych pogladach i zapedach dyktatorskich. Najwyrazniej ukaszonego ideologia supremacji bialej rasy.
Jadwiga Rogoża: dziś u władzy mamy de facto spadkobierców sowieckiego aparatu represji. Trudno się dziwić, że, choć oficjalnie te zbrodnie potępiają, nie są zainteresowani tym, by je nagłaśniać i piętnować. Więcej @PR24_pl
www.polskieradio.pl/5/1223/Artykul/2306435,Ekspertka-OSW-w-Rosji-zbrodnie-Stalina-niekiedy-przedstawia-sie-jako-cene-wielkiego-zwyciestwa-i-modernizacji-kraju
Biorac pod uwage zmiany klimatyczne, pewnie to kwestia gora 10 lat.
Jest na ten temat świetny raport na CNN.
Tak, nie jesteście rządem, ale dopóki nie mamy polskiego rządu tylko kaczego oszusta musicie spełniać te rolę.
Pani Anno, dziękujemy za artykuły i mamy nadzieję na powrot pani męża do polskiej polityki.
Ps. Nie minusujcie trolli, o to im chodzi.