Prof. Marcin Matczak jest specjalistą w zakresie teorii prawa i profesorem nadzwyczajnym na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.
Niszczenie sądów i sędziów rzadko odbywa się współcześnie tak jak w Turcji. Tam prezydent wsadza sędziów do więzienia za rzekome popieranie przebywającego za granicą odpowiednika naszego Sorosa. Mimo że zgodnie z planami naszych przywódców chcemy być Turcją, w Polsce, którą od Turcji różni to, że jesteśmy członkiem UE, instytucje sądowe niszczy się w inny, znany z najnowszej historii sposób – przez ich wydrążanie.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Dlatego pomimo awersji do Komorowskiego twierdziłem, że nie ma wyjścia bo wybór Dudy gdy PIS szło po zwycięstwo w wyborach było zniszczeniem podstaw państwa. Nie wiem za ile lat się z tego podniesiemy, może nigdy bo głupi populiści będą wygrywać aż do zrujnowania ekonomicznego Polski. Widać jak stosunkowo zamożny kraj -Wenezuela , na skutek rządów populistów zamienił się w obóz.
I żeśmy wybrali formę pośrednią między amebą a obleńcem.
I tylko to o nas świadczy, o narodzie bajkami żyjącym o orłach, sokołach, herosach a tak naprawdę to bylejakość, nieuczciwość i komformizm - nasze dumy narodowe.
Zaraz potem była "najwspanialsza Pani Premier wszechczasów Beata Szydło".
Też kompletna wydmuszka. Dopiero kiedy ona przyznała sobie prawo do decydowania, który z wyroków TK jest wyrokiem, a który nie, rozpoczęło się drążenie TK.
Nikomu jakoś nie przeszkadzało, że kandydat na prezydenta oszukiwał wcześniej na dietach poselskich
A sędziowie? Nie urodzili się wczoraj. Są wśród nich kanalie i złodzieje, zwykłe tępaki - jak wszędzie. Tylko dlaczego nie potrafili się oczyścić z tych miernot? Kastowa lojalność?
Opisał to co się dzieje , jednak moim zdaniem nie jest to „ miłe „ dla Nas wszystkich .
Że prof. pisze prawdę to fakt, ale co w tej treści miłego - jeśli zęby człowiekowi zgrzytają ?
Ile razy trzeba przypominać jełopom polskim że " H... d..i kamieni kupa odnosiło się do pewnej organizacji a nie do Polski. Pochodziło też z podsłuchów inspirowanych przez Ruskich i polskich zdrajców z PIS. To tak jak z niezrozumieniem grubej kreski Mazowieckiego. Troszkę precyzji w myśleniu i pracy umysłowej z rodakami przydałoby się. Mniej by było takich idiotycznych wyborów
Albo na szaniec ...
chybanie jest wielka tajemnica, ze pisbolszewia dziala na zlecenie putina...
Jakieś tam państwo nie może przeszkadzać mafii.
Wiadomo, że miernoty nie będą mówić swoim głosem, tylko głosem puszczanym z playbacku, a nagrywającym ten głos będzie zero, który będzie realizował tym swoje cele: gnębienie opozycji, doszukiwanie się spisków itd.
No bo tak: zero nie może pozwolić, żeby któryś z tych prawników mu podskoczył, miał odrębne zdanie, czy też jakieś wyrzuty sumienia. Głowa myśli, ręka wykonuje, ale poza tym jest obawa, że każdy z tych sędziów mógłby upokorzyć zero. A do tego nie można dopuścić.
Oprócz miałkości intelektualnej na większość są więc haki. Odwieszenie postępowań dyscyplinarnych...
Kolejny cel ogólnopolityczny to poddanie pod obronę ludowi pisowskiemu "naszych" sędziów pisowskich. Choćby nie wiem jakie głupoty robili, ale do elity nie należą, więc należy im się fanatyczna obrona. Tylko KRS - to co to jest jak nie elita?
Kolejny cel - gdy zabraknie głosu zera do uszka (może i pójdzie za kraty w końcu), to zacznie się tylko i wyłącznie fanatyczna obrona własnych tyłków, a działanie przeciwko państwu. Mamy więc zapewniony sabotaż każdej partii, która będzie rządzić po pisie.
W sumie: przerąbane.
pseudo-krs nieprawidłowo dokonała wyboru tych sędziów. nie powinno być w zasadzie problemu żeby ich usunąć. W zasadzie, bo będzie jeżeli zmienią konstytucję. Jeśli nie zmienią i stracą władzę, to każda nowa władza bez problemu a) zmieniu ustawę o krs, b) dołoży swoich sędziów, c) usunie tych, przy których znajdą się podstawy formalne. Tylko problem też na tym polega, że pis otworzyło puszkę pandory pseudoreform. Każdy po pisie będzie powoływał się na złe parktyki. będzie odkręcają, to co zrobił pis, również łamał zasady, które wydawały się nienaruszalne jak kadencja prezesa SN. Przypomnijmy co marny człowieczek z żoliborza powiedział Gersdorf "Gdyby tak, nie daj Panie Boże, niczego złego nie życzę, ale może też umrzeć i wtedy według ... mediów niechętnych rządowi, w dalszym ciągu pełniłaby tę funkcję co dotychczas". Otóż oczywiście tę wypowiedź przypomni każdy kto będzie rządził po pisie i będzie usuwał nieswojego pierwszego prezesa. Mleko się rozlało. pis osłabił państwo, rzekomo je wzmacniając swoimi ludźmi. szkoda tylko, że to mierni, sprzedajni karierowicze, którzy nie zaszli by tak wysoko bez poparcia innych miernot - politycznych.