Na polach mamy prawdziwy dramat. Najgorzej jest w rejonach najważniejszych dla naszego rolnictwa, gdzie są najwięksi producenci żywności, a więc w Wielkopolsce, w Zachodniopomorskiem, na Kujawach, na Warmii i Mazurach.
Długotrwała susza (są miejsca, gdzie od połowy kwietnia nie spadła kropla deszczu) tak wypaliła pastwiska, że od tygodni rolnicy dokarmiają bydło paszą zgromadzoną na zimę.
Równie fatalnie jest ze zbożami. To rosnące na dobrych glebach, mocno nawożone wygląda jako tako, ale to zasiane na słabszych glebach nadaje się tylko do zaorania. Już wiadomo, że zbiory będą znacznie niższe niż rok temu – co najmniej o kilkanaście procent.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Cóż, przeciętnemu przygłupowi trudno się przyznać, zwłaszcza przed sobą, jak prymitywnie dał się oszukać i jak to o nim świadczy. Złapie się nawet brzytwy.
Przecież wiedzą i to ich rajcuje.
Najbardziej eurofarmerów ,dawniej zwanych chopamy.
Zagłosujo bo to partia katolicko i pinset płaci na wutke
Żebyś wiedział.
A co słyszałeś o jakimś, który myśli?
Deklaracja pusta i głupia, skoro nie mamy ograniczeń w handlu w ramach UE.
Do tego dla pokazu zabierze kolejnych celników na udawane placówki przed kamerami TVPis a stoiska z wódką, spirytusem, tytoniem i papierosami na targowiskach wyrastają jak grzyby, Szkoda, że p. Premier liczy także na ten elektorat czarnorynkowców - kosztem Państwa.
podsumowując: wszelka przewaga konkurencyjna polski bierze się z zacofania. gó...anej płacy, braku standardów sanitarnych, nieprzestrzegania norm bhp i pańszczyźnianej mentalności.