David Harris - dyrektor wykonawczy American Jewish Committee. Tekst został opublikowany jednocześnie w „Jerusalem Post”.
14 maja 1948 roku okazał się dniem przełomowym. Wedle świeckiego kalendarza był to dzień narodzin współczesnego państwa Izrael – czas ogromnego uniesienia.
Choć w tamtym momencie od utraty ostatniej szansy na suwerenność narodu żydowskiego minęło dziewiętnaście stuleci, modlitwy o powrót na ziemie przodków, o powrót do Jerozolimy, serca żydowskiego życia, nie ustały mimo lat tułaczki, wygnania i prześladowań.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Ale kto kazał Palestyńczykom podejmować próby forsowania granicy? Kto im kazał wysyłać na teren Izraela płonące latawce, które wywołują pożary? Kto kazał w takie miejsce przyprowadzać dzieci??? HAMAS, który używa cywili jako ludzkich tarcz i w celach PR.
Czy gdyby nagle Niemcy zdecydowali, że wchodzą na terytorium Polski z zamiarem zamordowania każdego napotkanego Polaka (Hamas ogłaszał zamiary wejścia na teren Izraela i zamordowania wszystkich Żydów), to uważasz, że byłoby to ok? A przecież to ich ziemie. Jeszcze siedemdziesiąt parę lat temu to były ziemie niemieckie. Mają prawo! Ba! My też mamy w imię takiej logiki prawo wejść na Litwę czy na Ukrainę! Przecież to chore... Nikt nie broni Palestyńczykom budować swojego kraju w Strefie Gazy. Nikt, oprócz ich terrorystycznych przywódców.
Z drugiej strony wciąż zadziwia mnie, że nikt już nie protestuje w związku z tym co robią Chiny w Tybecie na przykład. Nikt jakoś dużo nie zrobił w sprawie Krymu.
A po Izraelu wszyscy jadą, choć wielokrotnie przeróżni przedstawiciele tego kraju występowali z przeróżnymi rozwiązaniami pokojowymi, ale wszystkie były systematycznie odrzucane. Ta sytuacja jest straszna i dopóki Palestyńczycy będą wybierać terror, niewiele się zmieni. A zwykli ludzie chcą zwyczajnie żyć. Kobiety arabskie z kobietami żydowskimi prowadzą wspólne organizacje na rzecz pomocy, pokoju, rozwoju. Tylko to mało medialne... lepiej podpalić opony i rzucać mięso propagandowe.
no tak a w czasie 2 wojny powinnismy dogadac sie z Niemcami w imie pokoju i ekonomii.... Izrael wykopal Palestynczykow z ich wlasnych domow i zabrania im powrotu
jak oni sie maja dogadac wedlug twoich swiatlych mysli?
To Izrael nie chce trwałego pokoju.
Nie Izrael wykopał, tylko społeczność międzynarodowa podjęła decyzję. Dokładnie jak z naszymi granicami.
jeśli nie pozbędą się trumpa, to zapewne tak.
"My jednak, pozostając bezstronnymi, nazywamy rzeczy po imieniu..."
Prześledź historię rozmów pokojowych między Izraelem a przywódcami Palestyńczyków, wtedy zrozumiesz o co chodzi. Bez znajomości choćby podstaw historii łatwo jest ferować wyroki z kosmosu.
ostatnio co Izrael proponowal to było porozumienie z Oslo, które i tak nie dawalo prawa do powrotu uchodzcow, to były lata 90 te.... od tego czasu Izraelowi pasuje status quo... wiec o czym ty mówisz może najpierw ty poczytaj a potem pisz...
Ekstra, to ja chcę moją stolicę w Tel Świecie, skoro się zwolnił. Że to nie mój kraj i ktoś tam już mieszka? Izraelczycy przez 70 lat nie mieli problemu z zasiedlaniem cudzych ziem.