Opowieść PiS, że trzeba całkowicie zaorać ugór III RP, zyskuje zwolenników także po lewej stronie. A prezydent Duda swoim oporem wobec autorytarnych zapędów prezesa lewicę zachwyca.

Dawno temu Platforma Obywatelska urządziła prawybory na kandydata na prezydenta. Wystartowali Bronisław Komorowski i Radosław Sikorski. Rywalizacja była autentyczna. Panowie nie oszczędzali się wzajemnie. Do Radia TOK FM przyszedł Paweł Poncyljusz, wówczas polityk PiS, którego zapytałam: - Kto jest lepszy? Komorowski czy Sikorski?

- Raczej Komorowski - odparł Poncyljusz, ale zaraz się zreflektował: - Nie, nie, chwileczkę, obaj są beznadziejni. Najlepszy jest Lech Kaczyński.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    a ja bym chciał zapytać: kiedy zaskoczy red. Wielowieyska? i zacznie być prawdziwym dziennikarzem, a nie tylko redaktorką? u mnie czarę goryczy przelało wsadzenie do auta wiceministra sprawiedliwości w czasie walki o sądy i nie zadanie mu ani jednego trudnego pytania! tylko pozwolenie mu na wygadywanie bzdur typu "niezawisłość sędziów nie jest zagrożona bo jest zapisana w konstytucji"... masakra jak dla mnie :-(
    @gbjp9rjm
    każdy orze, jak może
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    Dudzie udało się zneutralizować lipcowe protesty. Udaje mu się przekonać coraz więcej ludzi, że łamanie konstytucji to nic takiego strasznego. I udaje mu się zamaskować spór o przestrzeganie prawa w Polsce w gruncie rzeczy nieistotnym sporem wewnątrz władzy - bo mało istotne jest, którzy politycy i jak będą wybierać sędziów. Uważam, że jest to zagrywka planowana, nawet jeżeli nie przebiega dokładnie wg tego planu.A równanie szkodliwości rządów poprzednich i PiS ma na sumieniu (a może uważają to za zasługę ) również wielu autorów GW, podobnie jak kreowanie Dudy na polityka powstrzymującego szaleńców z partii miłościwie nam panującej
    już oceniałe(a)ś
    12
    0
    Jeżeli organa władzy występujące w imieniu narodu w ramach systemu przedstawicielskiego ujętego w konstytucji nie przestrzegają zasad tego przedstawicielstwa i wykraczają poza granice władzy nadanej im w konstytucji tracą swój mandat do reprezentowania suwerena. Mandat ten jest bowiem ograniczony tylko do działań w granicach konstytucyjnego porządku ustrojowego. Według mnie wszystkie ustawy przyjęte w sytuacji sparaliżowania działalności TK budzą wątpliwości co do ich legalności ponieważ nie można w prawidłowy sposób zweryfikować ich zgodności z Konstytucją. Co za tym idzie proces ustawodawczy w ich przypadku jest ułomny, niepełny.
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    Zalosny,przypadkowy rezydent, probuje sil z cwanym wyjadaczem.Wynik do przewidzenia,nawet przez srednio rozwinietego suwerena.
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    I znów od nowa Polska Ludowa ! Jak to dawniej mówiono. Ciąg dalszy medialnego nawalania opozycji. Niby zaprzyjaźnione media, a tylu komentatorów GW i Radia Tokfm bardziej zajmuje się krtykowaniem opozycji niż PiSu. To konsekwentne młotkowanie o słabości opozycji skutkuje właśnie tą słabością. Pociecha w tym, że sondaże ostatnio niewiele znaczą w rzeczywistości. Przypomnę, że to Clinton miała wygrać, brexit miał przegrać, Teresa May omal nie straciła władzy, Macrona w ogóle nie było.
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    Pani Dominiko - o niby jakiej to "lewicy" pani wspomina?
    już oceniałe(a)ś
    8
    2
    To nie opozycja nie umie przejąć narracji. To niby sprzyjający opozycji dziennikarze, pełniący rolę "pożytecznych idiotów Pisu", podejmują narrację pisowską i dyskutują od rana o różańcach i innych pisowskich bzdurach. W tym czasie strajkują lekarze i filmowcy, ale w normalnych mediach prawie cisza na ten temat.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Rozgrywki w obrębie "triady": Kaczyński, Duda, Ziobro, a każdy z nich dąży do monowładzy.
    Spór w rodzinie, ale morale jednakowo nikczemne.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0