Jeżeli naprawdę nie chcemy żyć w państwie, które jest własnością populistów, musimy przestać kombinować z każdą fakturką

Chyba nikt nie wie, kiedy zaczęło się to podatkowe szaleństwo. Przecież dawniej w ich sumiennym płaceniu dostrzegano nawet - skądinąd niesłusznie, akt ten jest przecież obowiązkiem, a nie przejawem altruizmu - znamiona współczesnego patriotyzmu.

Być może wszystko zaczęło się od ustawy Wilczka z 1988 r., która brutalnie wepchnęła nas w świat obdrapanych kantorów i drapieżnego kapitalizmu. Być może ziarno niepewności zasiał Janusz Korwin-Mikke, który przez lata konsekwentnie mamił wizją świata bez fiskusa i PIT-ów. Być może szalę przeważyła bezmyślność Leszka Millera, który budżetową arytmetykę postawił ponad wspólnotę, pozbawiając nas resztek złudzeń, że istnieje coś takiego jak propaństwowy etos.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Mądrego dobrze poczytać.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Jeżeli mam dalej płacić 80% podatku od pracy to lepiej żeby ten kraj przejął Putin albo Kaczyński. PO i Nowoczesna zdziwiły się, że okradając pracowitych ludzi niszczą swój wynik wyborczy? To niech się dziwią dalej. Ten kraj to zupełna pomyłka i cieszę się, że Macierewicz robi wszystko aby zniszczyć instytucje i wojsko. Wtedy dopiero ten kraj będzie bezbronny.
    @miguell W jakim sposób wyliczyłes, że płacisz 80% podatku od pracy? Żeby nie wiem jak liczyć nie wychodzi to więcej niż 60% płacone przez pracownika i pracodawcę łącznie, wliczając to składki ZUS.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @hsme
    19% ZUS + 32% dochodowego + 23% VAT
    już oceniałe(a)ś
    0
    0