Ot, choćby właśnie odtrąbione przez prokuraturę wszczęcie postępowania karnego w sprawie niedopełnienia obowiązków przez prezesa TK przez niedopuszczenie do orzekania trzech sędziów dublerów.
Prokuratura wszczęła śledztwo, a więc stwierdziła, że popełnienie przestępstwa jest "uprawdopodobnione". Tymczasem kilka miesięcy wcześniej odmówiła śledztwa w sprawie niedopełnienia obowiązków przez premier Beatę Szydło polegającego na odmowie publikacji wyroku Trybunału z 9 marca (na ustawę "naprawczą"). Prokuratura uzasadniła tamtą decyzję tym, że prawnicy spierają się, czy premier może oceniać wyroki pod kątem trybu ich wydania, a prokuratura nie może w ten spór wkraczać. Czyli w sprawie niedopuszczania do orzekania dublerów nie ma sporu prawnego?
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze