Wystarczyło jedno sformułowanie prezydenta Dudy, zaledwie cień różnicy między nim a Jarosławem Kaczyńskim, by rozbudzić nieufność szefa PiS.

Poszło o to, że podczas rocznicy katastrofy pod Smoleńskiem Duda mówił o potrzebie "wzajemnego wybaczenia" w polskiej polityce, zaś Kaczyński zapowiedział ukaranie winnych śmierci brata i potępił ideę wybaczania.

"Chyba go bardzo bolą - stwierdził Kaczyński o Dudzie "wSieci" (z 18 kwietnia) - te opowieści, że może być od kogoś zależny, jego otoczenie jakoś wyjątkowo to przeżywa" (...). Tam dbałość, by być oddzielnie, jest bardzo silna (...). Ja to zaakceptowałem, choćby dlatego, że nie miałem innego wyjścia". Kpiny czy wciskanie kitu? Wszak mowa o wiernej przystawce prezesa. Jednak nie sądzę, by Kaczyński pozorował dystans, chcąc przydać Dudzie nieco prestiżu i godności. Wywód szefa PiS dowodzi, że każdą, najmniejszą odrębność we własnym obozie uważa on za szkodliwą. Nieufność popycha go do tego, by nawet Dudę i jego ludzi traktować jak możliwe zagrożenie.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Mały stalinek. Tamten też podejrzewał wszystko i wszystkich o spisek przeciwko sobie. Można sobie sporo poczytać o tym, czym się te paranoje kończyły.
    @etykieta.zastepcza Niestety sumienia nie zagłuszysz, a brata nie odzyskasz.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Prezes nie jest podejrzliwy, tylko czujny. Ja mu się nie dziwię. Pomijając nawet jego problemy z głową, przewodzenie partii skupiającej takich kłamców i wazeliniarzy wymaga bezustannej czujności.
    @japka_putina Nie życzę nikomu śmierci, ale prezes, jak każdy człowiek, nie będzie żył wiecznie. Po jego odejściu nastąpi w PIS walka o przywództwo. Jego charyzma w ludzie smoleńskim pozwala trzymać wszystkich za pysk. Walka o schedę po JarkuZbawPolskę doprowadzi do rozpadu tej partii. Będzie dokładnie jak z Jugosławią. Siła i autorytet Tito pozwalał trzymać cały kraj w całości. Po jego śmierci wszystko się rozleciało w dramatyczny sposób. Tak samo będzie z PIS, tym bardziej, że wokół prezesa skupiły się same miernoty, dudolizy o miernym intelekcie, ale za to wierne. Każdy, kto miał swój rozum, a jednocześnie miał trochę godności musiał z PIS odejść. Nie martwmy się więc, bo los PIS jest przesądzony. Zniknie wraz z prezesem.
    już oceniałe(a)ś
    17
    7
    Paliwem PISu jest "rozszczepienie". Oni muszą się dzielić, żeby wytwarzać energię potrzebną do działania. Gdyby został na świecie tylko PIS, to musieliby wskazać wrogów u siebie, bo bez wrogów nie ma PISu. A to oznacza dzielenie dalej. Przeciwieństwem działania PISu byłaby pewnego rodzaju "fuzja", światopoglądów, postaw, pozytywnych działań, wspieranie się i wytwarzanie energii z łączenia się. PIS z definicji zamknięty w swojej patologicznej twierdzy i nędzy umysłowej jest skazany na wariant pierwszy. Wariant drugi jest zarezerwowany dla ludzi otwartych, ciekawych siebie nawzajem, nazywanych przez PIS "ludźmi gorszego sortu".
    @i-tyle postawił bym ci piwo :)
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    @Ivan Luthien dziękuję bardzo! postawiłbym drugie:)
    już oceniałe(a)ś
    11
    3
    @i-tyle To ja też dorzucę, trzecie.
    już oceniałe(a)ś
    12
    2
    @i-tyle Przecież to wszystko przerabiała sto lat temu partia Lenina - najpierw wrogowie zewnętrzni, później różne odchylenia wewnętrzne : prawicowe, lewicowe i w końcu centrowe. Partia wodzowska po prostu nie może istnieć bez wrogów - bo i po co jej wódz ? Kaczyński nie odkrywa Ameryki, czerpie garściami z doświadczeń bolszewizmu.
    już oceniałe(a)ś
    12
    4
    @ziaburek "Przecież to wszystko przerabiała sto lat temu " takie czasy, ze trzeba powtarzać oczywistości. Przestaniemy to robić, to się dowiemy, że przeciwko Targowicy i w obronie Konstytucji mężnie walczył kościół katolicki, a kilku biskupów to nawet głowami za zapłaciło za nierówną walkę z obcą przemocą:)... tacy patrioci byli
    już oceniałe(a)ś
    13
    3
    @i-tyle To jeszcze tego nie wiemy ?! Przecież Targowica to PO, a patrioci to PiS - przynajmniej tako rzecze dobra zmiana. Aż sam się sobie dziwię, że jeszcze nie chcę w to uwierzyć... I po cholerę człowiek uczył się tej historii ?
    już oceniałe(a)ś
    12
    6
    @i-tyle dorzucam czwarte! Pozdrawiam
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Prędzej Kaczyński sięgnie po imigrantów jak mu się "prawdziwi Polacy "skończą niż władzę odda .Teraz to już nie ma nic do stracenia . I żadnego buntu nie będzie w szeregach partii. Przynajmniej wśród posłów pisowskich Większość parlamentarna musi być i trwać żeby nie wiem co . .Każdy dostanie taki kawał tortu że nie opuści prezesa do końca ..jego albo ich ;) Duda jest filarem zmian ,ale skoro TK jest zblokowany to i Dudę można przystopować .W razie nieposłuszeństwa zmiany będą się toczyć na podstawie uchwał sejmowych ,co do których prezydent nie ma nic do powiedzenia .Nawet nie będzie potrzebny jako długopis.
    @krynolinka No nie wiem - raz już Kaczyńskiemu z partii nawiało paru posłów z Kluzik - Rostkowską na czele. Nawet Bielan. Kto wie, czy po tych wszystkich checach cześć posłów nie będzie miała dość bezzębnego karła z Żoliborza ? Nikt się nie rodzi niewolnikiem i nie każdemu pasuje kaganiec prezesa.
    już oceniałe(a)ś
    12
    4
    @ziaburek odeszli po przegranych wyborach ,teraz od pełnego koryta to nawet zielone ludki Putina ich nie odciągną ;)
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    Mało się mówi, mało albo wcale. o tym, że Kaczyński swoimi baranami gardzi. Gardzi i nienawidzi ich i zasdrości niejednemu . Wielu z nich ma jakieś talanty, jakieś osiągnięcia albo przynajmniej używa życia, ma rodzinę, czy krąg towarzyski albo zaplecze w swoim kręgu zawodowym. On nigdy nie miał i mieć nie będzie żadnej z tych rzeczy. Jedyne co ma to jest jego pozycja w polityce którą zawdzięcza tym ludziom którymi gardzi. Jego jedynym celem jest panowanie nad nimi i pokazywanie tym którzy go odtrącili, polskiej elicie, że on jednak się liczy. Nie chodzi mu o zemstę na Tusku, chodzi o tych wszystkich dziennikarzy, literatów, akademików i kogo tam jeszcze, o inteligencję ogólnie rzecz biorąc. Wyklęty Kaczyński zebrał pod swoim sztandarem wszystkich wyklętych i przy ich pomocy walczy choć wcale ich nie reprezentuje. To dla niego śmiecie ale śmiecie użyteczne - to są głosy w wyborach i wykonawcy jego rozkazów po. Walczy tym co ma, na nic innego go nie stać. I walczy z tymi wśród których chciałby błyszczeć ale oni go odepchli (wyklęli). Paskudna sytuacja - dążyć do zniszczenia tego co sie podziwia przy pomocy ludzi którymi sie gardzi.
    już oceniałe(a)ś
    51
    7
    Oooo, powiało optymizmem. Wewnętrzny kryzys w PiS, choć dzisiaj wydaje się nieprawdopodobny, nie jest wykluczony. Kaczyński tworzy tyle konfliktów, że może w końcu jak powiedział niedawno Ludwik Dorn, potknie się o własne nogi, a ja dodam, i spadnie ze schodów.
    już oceniałe(a)ś
    50
    6
    ["Generalnie nikt nie może się czuć bezpiecznie" - odpowiada prezes] -> No to pojedźmy raz jeszcze Kapuścińskim ("Cesarz"): Powiem otwarcie, że dobrotliwy pan wolał złych ministrów. A wolał dlatego, że pan nasz lubił korzystnie kontrastować. A jakże mógł korzystnie kontrastować, gdyby był otoczony przez dobrych ministrów? Lud straciłby orientację, u kogo szukać pomocy, na czyją dobroć i mądrość liczyć. Wszyscy byliby dobrzy i mądrzy. Jakiż bałagan zacząłby się wówczas w cesarstwie! Zamiast jednego słońca, świeciłoby pięćdziesiąt i każdy oddawałby hołd prywatnie wybranej planecie. O nie, drogi przyjacielu, nie można narażać ludu na taką zgubną dowolność. Słońce musi być jedno, taki jest porządek natury, a wszelkie inne teorie są tylko nieodpowiedzialną i Bogu przeciwną herezją.
    już oceniałe(a)ś
    46
    6
    A może by tak koledzy z partii wysłali prezesa na zasłużoną emeryturę? Nie musieliby realizować jego zemsty na narodzie i wszyscy byśmy odetchnęli😁
    już oceniałe(a)ś
    44
    7