To był od połowy 2015 r. główny szlak do Unii dla imigrantów, w tym syryjskich uchodźców. Jeśli zatem nowy układ o wyrzucaniu ich z powrotem do Turcji udałoby się wprowadzić w życie (choćby tylko w sporej części), bardzo ulżyłby Europie w kryzysie uchodźczym. Wzrosłyby szanse na przetrwanie strefy Schengen.
Unijne rządy coraz bardziej drżały przed antyimigranckimi wyborcami, więc musiały się zgodzić na dość upokarzające paktowanie z Turcją. Ankara podbijała stawkę m.in. w pieniądzach i w żądaniach zniesienia wiz dla Turków. Co gorsza, szczyt odbył się parę dni po przejęciu przez tureckie władze kontroli nad największym dziennikiem w kraju. Mimo to rozpaczliwie dążąca do ugody w sprawie imigracji Bruksela musiała ten akt rządowej cenzury przełknąć bez większego hałasu.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze