Do rzucania oskarżeń o konflikt interesów przystąpił pierwszy tygodnik "Nie". Przyłączyli się politycy prawicy, mówiąc coś o rzekomym uwłaszczaniu się na publicznym majątku. W piątek temat podjął redaktor naczelny "Super Expressu", zwracając się do nowego ministra per "panie milionerze Zembala" i wytykając mu, że do jego portfela spływały wyłącznie państwowe pieniądze, i to niemałe, bo w 2013 roku tylko dzięki indywidualnej praktyce lekarskiej zarobił prawie 1,1 mln zł. Radzi mu bez ogródek: "panie Zembala, lepiej wrócić do swoich biznesów".
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze