Robert Zydel: Jak pewnie większość Polek i Polaków, jestem jej konsumentem. A teraz jestem dyrektorem Fabryki Czekolady E.Wedel, nowego, multisensorycznego muzeum, które powstaje na Kamionku w kompleksie fabryki Wedla. W nowym budynku będziemy łączyć funkcję muzealniczą, w której poza ogromem wiedzy na temat czekolady, opowiemy o historii rodziny Wedlów, ale też pokażemy historię produktów, które doskonale znamy ze sklepów. Z okien muzeum będzie można zobaczyć prawdziwe linie produkcyjne, przy których pracuje wedlowska załoga.
Wszystkie komentarze
Zadajesz sobie sprawę ile by kosztował?
barwiona błotem makulatura byłaby jeszcze tañsza zatem
Bo to najważniejsze w historii Wedla jako fabryki i rodziny? I tylko oni to dziś robią?
Tak, najwazniejsze. Nie, nie tylko oni - ale to o nich muzeum
Jeśli chodzi o zarzuty w komentarzach, to w moich ulubionych od lat produktach Wedla (dawniej 22 lipca, taki imieninowy komentarz) nie znalazłem ani syropu glukozowo-fruktozowego, ani oleju (ziarna) palmowego.
A czarnych rolników dymają pośrednicy dostarczający ziarno kakaowca na cały świat.
Zawsze się zastanawiam, co musiało się wydarzyć, że po np 3 latach dyrektor ucieka z instytucji. W 3 lata pracy, to żadne procesy jeszcze w pełni nie są wdrożone.