W oryginalnym scenariuszu wszyscy goście zabici na koniec przez Travisa byli czarni - pisze o "Taksówkarzu" Quentin Tarantino.

10 kwietnia ukazała się w Polsce druga książka Quentina Tarantino: "Spekulacje o kinie" (wyd. Marginesy). Publikujemy fragment rozdziału, w którym Tarantino pisze o "Taksówkarzu" Martina Scorsese. 

W "Kto puka do moich drzwi", pierwszym filmie pełnometrażowym Martina Scorsese, główny bohater, J.R. (Harvey Keitel), nawiązuje znajomość z Ziną Bethune na promie kursującym między Staten Island a Manhattanem, bo zauważa, że we francuskim piśmie modowym, które czyta dziewczyna, znalazły się fotosy z "Poszukiwaczy". Więc zaczyna jej szczegółowo opowiadać „epicki film z Wayne’em".

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    "Kiedy makaroniarskim ferajniarzom z "Ulic nędzy" udaje się zrobić w bambuko studenciaków ze Scarsdale"

    Tłumacz się zaciął w latach 80-tych i nie może wyjść.
    @Basia__1981
    To tak, jak Tarantino, że przypomnę, Basiu, autor...
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    @Basia__1981
    Ten tekst w ogóle brzmi, jakby tłumaczył go automat i nie było redakcji.
    już oceniałe(a)ś
    4
    3
    @Radek null
    Przecież to stała już praktyka w GW
    już oceniałe(a)ś
    2
    3
    Co za brednie , ten człowiek wyreżyserował dwa , trzy dobre filmy, ale ten tekst to dno . ”Travis jest rasista , ale zabiera czarnych”. „Taksówkarz „ to genialny film o samotniku, któremu wydaje się , ze oczyści świat , czy przynajmniej jego skrawek . Obejrzałem go pierwszy raz gdzieś w 1979, dziesięć lat później byłem taksówkarzem w żółtej taksówce w mieście Nowy Jork. Jeździłem latami , znam miasto na wylot . Wiele razy wsiadał czarny facet , czasem para i mówili : „nie zabrało mnie wiele taksówek z czarnymi kierowcami , a ty od razy się zatrzymałeś . Raz wsiadło dwóch dużych Murzynów , mówią jedziemy na Bronx czy „czarny” Brooklyn. Nie ma sprawy , a oni po przejechaniu 100 może 150 metrów mówią zjedz na bok i wyciągają …. policyjne blachy . To była specjalna policja od taksówek , która karała tych kierowców , którzy odmawiali kursów lub nie brali pewnych pasażerów . Podziękowali i poszli i co ? Kto mnie napadł w taksówce , kilka razy ? Zawsze czarni . Kogo jeszcze nie lubiłem brać ? Jestem wielkim filosemita , ale nie lubiłem ortodoksyjnych Żydów . Dlaczego ? Krótkie kursy i nie dawali centa napiwków . Ten film jest genialny bo jest REALISTYCZNY !!!. Tarantiono to przemądrzały bałwan .
    @Hansele
    A byłeś może kiedyś kelnerem? Pomógłbyś mi zrozumieć "Zaklęte rewiry", bo mam z tym kłopot. Podobnie jak z innymi filmami, więc może masz odpowiednich znajomych. Zależałoby mi zwłaszcza na murarzu, bo nie dają mi spokoju pewne sprawy w "Człowieku z marmuru". Pewien makler wyjaśnił mi "Wilka z Wall Street", więc to mam odhaczone, ale przydałby się jakiś fotograf w sprawie "Powiększenia"
    już oceniałe(a)ś
    10
    5
    @Hansele
    A tak z ciekawości, jak ta "specjalna policja" karała tych, co się nie zatrzymali i po prostu pojechali dalej?
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    @jerypi
    A może rzeczywiście był taksówkarzem w NYC? Ja byłem kelnerem w Yellowstone jako student i mógłbym wiele o tym ci opowiedzieć
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    @okrutnik42
    Jaki prywatnie jest miś Yogi?
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    @mrrrwrrr
    Może spisywali numery i wystawiali mandat? Mądralo
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    @PiekielnyPedro-dawniej.666
    Włochaty!
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Ktoś tu ma obsesję, jeżeli wszędzie widzi rasizm i zaczyna liczyć, czy zginęło więcej ciemnych od jasnych. A może więcej owłosionych od łysych? Albo jakoś tak...
    już oceniałe(a)ś
    23
    10
    W przeciwieństwie do krytyków filmowych, Tarantino pisze o filmach, które oglądał. I to jest spora zaleta.
    już oceniałe(a)ś
    8
    1
    Ktoś to powinien przeredagować przed wydaniem.
    @Mimala
    chyba tak, poza tym dlaczego nie podaje sie nazwiska tlumacza? Zawsze. chociaz po tym fragmencie szczególnie
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Nie dało się tego przeczytać.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Spostrzeżenia Tarantino są nietrafione. Scorsese podkreślał, że bardzo mu zależało, żeby film nie miał wymowy rasistowskiej, a Travis nie był odbierany jako rasista. Choćby to, że Scorsese osobiście zagrał frustrata u Travisa na tylnej kanapie - chciał zrobić te scenę tak, żeby nie miała wymowy rasistowskiej.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Tego tekstu nie da się czytać bez przypisów. Opublikowanie go w takiej formie to błąd redakcji
    już oceniałe(a)ś
    0
    0