Wielu, czytając takie historie, zastanawia się, czy zaufaliby innym. Autor daje odpowiedź: „Nawet jeżeli ufanie ludziom w większości przypadków kończyło się wtedy śmiercią, to nieufanie im skończyło się śmiercią niemal nieuchronnie"...
"Spodnie i tałes" Konstantego Geberta to książka, która zrobiła na mnie w tym roku ogromne wrażenie. Krawiec Mordechaj Chycek uciekł z transportu do Auschwitz i schronił się we wsi Barszczówka. Przygarnął go do chałupy Józef Kurgan, który przyjmował ukrywających się Żydów, żeby ich potem wydać mordercom. A na Sandomierszczyźnie była to grupa Szczepana Chyli, która przeszła z ZWZ-AK do Batalionów Chłopskich.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Aż chce się te książki odszukać.
Dzięki, autorze.