Mam dość ludzi, który przychodzą do mojego życia i odchodzą z niego, powtarzając, że wszystko będzie ze mną dobrze - mówi Lady Gaga.

Lady Gaga rozkwita, gdy współpracuje z innymi przy rozmaitych projektach. Po tym, jak wspólnie z Tonym Bennettem nagrała płytę "Cheek to Cheek", ponownie zwróciła się bardziej w stronę muzyki pop i zwarła szyki z jedną z najlepszych kompozytorek na świecie Diane Warren, która jest autorką takich przebojów, jak "Because You Loved Me" Céline Dion, "I Don’t Want to Miss a Thing" grupy Aerosmith czy "How Do I Live" LeAnn Rimes.

W 2015 roku Gaga i Warren stworzyły wspaniały utwór "Til It Happens to You", który można usłyszeć w filmie dokumentalnym "The Hunting Ground", poświęconym tematowi napaści seksualnych na szkolnych kampusach.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Bardzo terapeutycznie działa pomoc innym - chorym w hospicjach, dzieciom np. z białaczką, ludziom żyjącym w skrajnej nędzy, może transporty humanitarne do Ukrainy. Programów wolontariackich jest mnóstwo. I nie chodzi o oddanie twarzy jakiejś sprawie, ale prawdziwy aktywizm, zakasanie rękawów. Pomaga.
    już oceniałe(a)ś
    26
    0
    Ale o co właściwie się rozchodzi z tym cierpieniem ?
    @shift

    Chodzi o to, że teraz jest modne mówienie o tym jak bardzo się cierpi i jak bardzo jest się ofiarą. Każda chce być molestowana w przeszłości, każda chce cierpieć, każda pragnie litości i współczucia.
    już oceniałe(a)ś
    8
    17
    @Obserwator_Polityczny
    A myślałem, że teraz najmodniejsza jest depresja ...
    już oceniałe(a)ś
    7
    10
    Głupawe te komentarze. Gdyby każdy z nas miał odwagę ze swoim cierpieniem stanąć twarzą w twarz, przekuc je w coś kreatywnego i przerwać w ten sposób traumę pokoleniową, świat byłby lepszy. Cokolwiek myślę o muzyce tej pani, to to jest normalne, że artyści karmią swoją sztukę swoim cierpieniem, to dzięki tym emocjom ona tak przemawia do ludzi.
    @zinka
    Tyle, że można cierpieć mniej lub bardziej luksusowo. Nie każdego stać na takie cierpienie jak tę panią i dlatego zazdrościmy trochę.
    już oceniałe(a)ś
    4
    5
    @steuermann
    Bez sensu - można zazdrościć sławy, bogactwa albo talentu, ale cierpienia to chyba jednak nie. A jak naprawdę źle się czuję, to przestaje mnie obchodzić co mam fajnego dokoła.
    już oceniałe(a)ś
    3
    3
    @zinka
    Popieram całkowicie ten wywód,
    gdyż blondynkom jest szczególnie
    ciężko zrozumieć cokolwiek.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @zinka
    bzdury piszesz
    w zasadzie każdy z nas cierpi każdego dnia i generalnie publiki to nie interesuje
    ta pani o średnim talencie i zdolnościach cierpi więcej, bo może kasy ma już mniej i potrzebuje publiki
    średnio mnie jej cierpienie interesuje, są ludzie którym bardziej współczuję
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @zinka
    Może faktycznie coś jest w tym przekuwaniu cierpienia na sztukę? Może dlatego - zupełnie instynktownie - profesorowie w uczelniach artystycznych znęcają się nad studentami, znani reżyserzy zachowują się podle wobec aktorek, dyrygenci wobec muzyków itd? Można oczywiście się czepiać, że najwspanialsze dzieła sztuki powinni w tej sytuacji tworzyć byli więźniowie obozów koncentracyjnych i łagrów, ale nie bądźmy szczególarzami.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Lepiej cierpieć będąc Lady Gagą niż kimś z kredytem, depresją i problemami ze zdrowiem fizycznym. Są ludzie, którzy codziennie cierpią tak, że pani Gaga nie może sobie tego nawet wyobrazić.
    Słaba promocja.
    już oceniałe(a)ś
    19
    7
    Ja cierpię dolę.
    @Cave&
    Ja mam gorzej, bo niedolę.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @Cave&
    Dolę to można tylko odpalić.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Ból boli, zawsze. Ale łączenie tragedii osobistych z promocją cieniutkie..
    już oceniałe(a)ś
    14
    4
    Nie wiem dlaczego, ale czuję tu absolutny fałsz, to taka domyślona historia dla nowego przedsięwzięcia muzycznego, żeby nadać mu sens. Nie mogę uwierzyć w tak silną więź z ciotką, której się praktycznie nie znało . Chociaż lubię Gagę i obyłoby się bez tej historii, a tutaj to wydaje mi się to działaniem speców od marketingu . Coraz częściej nie trafiają ze szczerością
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    Krótko mówiąc: Lady Gaga nacierpiała się bardziej, i ma się gorzej, niż ofiary holokaustu.
    @muszkieterowie
    A ty masz gorzej niż ona - więc wygrywasz.
    już oceniałe(a)ś
    0
    2