"Wygnaniec. 21 scen z życia Zygmunta Baumana" Artura Domosławskiego to książka monumentalna, szczegółowo opowiadająca złożone losy jednego z najwybitniejszych filozofów współczesności. Jest jedyną biografią, która znalazła się w finale 26. edycji Nagrody Literackiej "Nike".
Laureatkę lub laureata poznamy 2 października. Już teraz każdy może wskazać swojego faworyta i zagłosować na "Nike Czytelników". Głosujemy TU. Chętni mogą napisać o wybranej książce recenzję i wygrać voucher na wycieczkę o wartości 5 tys. zł.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
jak zwykle zalezy. od preferencji seksualnych, poprzednich doswiadczen, jak dokladnie myl, czym myl, czy go kocham czy wrecz przeciwnie, jak to w zyciu
Ależ z ciebie głupi buc...
Nie aż tak głupi jak ci, dla których Domosławski jest nieomylny, a Bauman święty.
Bauman jest swietny, a ty wywodzisz sie ze szmalcownikow!
A gdyby jakiś Sturmbannführer miał genialną refleksję nad światem, tak 10 lat po wojnie?
Co taka czerwona kurewka jak ty, zakochana w twórczości stalinowskiego zbrodniarza, może wiedzieć, skąd ja się wywodzę?
W wypadku Baumana nie chodzi o intelekt
Gombro też miał intelekt, a przecież nikt normalny się go o nic nie czepia (poza czarnkami)
Pod żadną kłótnią o Baumana na forum GW nie przypominam sobie nawet jednego wpisu dyskredytującego, czy choćby bagatelizującego dorobek naukowy Baumana. Sęk w tym, że od humanisty o takim dorobku oczekujemy więcej, niż dorobku.
Sęk w tym właśnie, że - przynajmniej sądząc z komentowanego tu wywiadu, bo książki jeszcze nie czytałem - Bauman właśnie jest akurat w oczach Autora całkowicie "biały"...
to może jednak przeczytaj coś więcej, niż własny komentarz...
No ale co?
Uważasz, że udział w totalitarnym reżimie da się usprawiedliwić?
Pewnie masz rację, bo się da - zwłaszcza w wypadku Baumanna
...ale jakiś taki niesmak chyba pozostaje...
...czy nie...?
<<< Wpisy baumanonienawistników >>>
Świetnie; jeszcze lepsze niż niezapomniana "walka z piłatyzmem :-DDD
<<< Ferują wyroki choć nie przeżyli nic co dawałoby im moralne prawo dokonywania takiego osądu. >>>
W jaki sposób np. moje wypowiedzi są w większym stopniu "ferowaniem wyroków" niż wypowiedzi p. Domosławskiego i co konkretnie daje mu do tego większe moralne prawo niż mnie? Bo szczerze mówiąc, chodzi raczej chyba o to, że - cytując księcia Hamleta - ośmielam się chuchać na tę doskonałość swoim ułomnym oddechem ;-)
Nie jestem nienawistnikiem, nie pluję jadem, nic nie przeżyłem - tym niemniej pozwalam sobie na osąd
Sorry
Rozumiem wybory Baumanna, ale się z nimi nie zgadzam
Wolno mi?
Czy nie?
moze to po prostu latwiejsze
Jako matematyczka źle znoszę teksty bez równań matematycznych.
ze niby u domoslawskego ich pelno?
Styl Baumana jest raczej ciężki...
To zalezy od sprawnosci mozgu. Im mniejsza, tym ciezej.
dlatego latwiej o baumanie, a slawa w towarzystwie taka sama albo wieksza
Ja to nawet, w porywie wzmożenia intelektu,zainwestowałam te 63 zety i nabyłam drogą kupna . Mam nadzieję odzyskać rzeczoną sumę, po uzyskaniu autografu