Tekst pochodzi z dwumiesięcznika "Książki. Magazyn do Czytania". O czym jeszcze piszemy w wydaniu 1/2022 czytajcie tutaj.
Dawno, dawno temu – wedle naukowych szacunków 25-27 tys. lat – w jaskini nazywanej dziś imieniem speleologa Jeana-Marie Chauveta ludzie rozpalili ogień. Zostawili po sobie zwęglone resztki paleniska, ślady płomieni pochodni na ścianach oraz odcisk dziecięcej stopy. Niedługo po ich wizycie osunięcie ziemi zamknęło wejście do jaskini na tysiące lat, aż do 18 grudnia 1994 r., kiedy dotarła do niej ekipa Chauveta.
Wszystkie komentarze