To świetnie, że popularna dziennikarka napisała książkę o patologiach na uczelniach aktorskich i w branży teatralno-filmowej, bo mimo burzliwych wydarzeń ostatniego roku to sprawy wciąż bagatelizowane. Nawet jeśli Karolina Korwin Piotrowska we "Wszyscy wiedzieli" pokazuje tylko część tych patologii.

Dlaczego właśnie Karolina Korwin Piotrowska napisała książkę o przemocy w teatrze i filmie, o mobbingu i molestowaniu na planach filmowych i w szkołach teatralnych?

We wstępie opowiada o sobie samej jako ofierze mobbingu. Miała go doświadczyć w redakcji „Gali", gdzie pracowała 20 lat temu. Dlatego też opisywaną szeroko sprawę przemocowych zachowań w teatrze i filmie przedstawia jako część szerszego mechanizmu obecnego w polskim społeczeństwie.

„Wiemy jedno: jest fatalnie. Tak samo jak przyszła gwiazda kina i teatru swojego szefa/szefowej-sadysty boi się sprzedawczyni w sklepie, kelner w restauracji, pracownik call center, pielęgniarka czy młody lekarz. Aktorzy są popularni, dlatego to oni stają się chcąc nie chcąc ambasadorami tej akcji" - pisze popularna dziennikarka.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Łukasz Grzymisławski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Prokuratura miałaby coś robić w sprawach o mobbing? Przecież musieliby przy okazji spojrzeć w lustro.
    @hubert454
    A w prokuraturze nie molestują ???
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Czas na książkę o przemocy, mobbingu i oszustwach w szkolnictwie wyższym.
    @baazzinga
    Właśnie chciałam zaproponować taki temat - a tu proszę:) Cieszę się, bo zbieram materiał do takiej książki. Pracuję prawie 20 lat w uczelni wyższej, od kilku lat jestem poddawana przemocy psychicznej, łącznie z filtrowaniem poczty elektronicznej (odkryłam ten fakt trzy lata temu, a filtrowanir i skasowanie maili - tak skasowanie - było w 2016 roku!). Pech dla uczelni jest taki, że jestem także dziennikarką i od kilku lat prowadzę dziennik mobbingu. Zamierzam go wydać, w formie książki właśnie, i opisać całą patologię, w tym nawet nakłanianie do składania fałszywych zeznań (byłam w sądzie w charakterze świadka). Naprawdę - cieszę się, że z moim pomysłem wpisuję się w oczekiwania przyszłych czytelników:) A na marginesie - zapisałam się na studia podyplomowe dotyczące leczenia traumy - chcę pomóc sobie, ale także - w niedalekiej przyszłości pomagać innym, którzy nie mają tyle cierpliwości co ja dotąd, znosząc szykany i przemoc. No cóż - przygotowanie dobrego materiału dziennikarskiego, rzetelnego i opartego na faktach, musi trochę potrwać!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Armia, kościół, szkoły wyższe (nie tylko artystyczne), biznes. Wszędzie tam, gdzie nieliczni mają już pozycję a liczni aspirują.
    @Kawasutra
    + sport
    + policja
    już oceniałe(a)ś
    11
    1
    @Kawasutra
    Czyli życie. Status quo.
    już oceniałe(a)ś
    3
    2
    @Kawasutra
    Tylko zobacz na jakie frukty możesz liczyć na uczelni wyższej, a na jakie w filmie... Wszystko pewnie zależy od wydziału.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Parę słów o tej patologii mógłbym powiedzieć i już z resztą powiedziałem. Ogólnie ludziom z tego światka wydaje się że są pępkiem świata i mogą więcej, że sława i pieniądze dają im dodatkowe przywileje.
    @inpoland.today
    Światek, w którym dla profitów pozwalamy sie w tak podły sposób poniżać. Wiem, slawa, pieniadze i takie tam, ale bez przesady. Jest tyle innych pięknych zawodów.
    już oceniałe(a)ś
    5
    3
    @kleszczekraba
    Jeśli są w stanie wykorzystać młodą dziewczynę, pełna marzeń raczej aniżeli życiowego doświadczenia i przezorności, dla zaspokojenia prymitywnych instynktów; jeśli mogą brać sobie cudze historie bez pozwolenia, to znaczy, że kierują nimi zupełnie inne imperatywy moralne, że żyją w zupełnie innych systemach etycznych.
    już oceniałe(a)ś
    10
    2
    @inpoland.today
    Ale inny system etyczny to ten który jest, czy ten który teoretycznie nadchodzi z młodością. za dużo idealizmu. Właśnie tych marzeń i chęci sławy.
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    @olek1303
    Jak zwykle fruwasz w obłokach. Możesz jasno myśl wyrazić, tak żeby nie trzeba było dzwonić do mistyka z prośbą o egzegezę?
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @inpoland.today
    A ja uważam, że ten światek nie jest tak bardzo inny od światka uniwersyteckiego.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @ritter
    Złe zjawiska są w każdym środowisku i powinny być zwalczane, kropka. Z tych dwóch jednak, to na wyższych uczelniach coś konkretnego powstaje i wykluwa się każdego dnia, to ogólnie pojęty 'uniwersytet' pcha ten świat do przodu, a filmy, to tylko kuglarstwo, tania rozrywka, prymitywne fajerwerki z bardzo bardzo rzadkimi meteorytami rozjaśniającymi niebo prawdziwym światłem dobrej sztuki. Ludzkość mogłaby się spokojnie obejść bez 98% tych żałosnych filmów, seriali, i co najmniej 3/4 sztuk teatralnych. Operę i balet bym zostawił ;-)
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Podstawowa różnica między filmami a uniwersytetami jest taka że profesorów zaprasza się w mediach do komentowania tylko tego na czym się znają, a gwiazdy filmowe komentują wszystko ;-) To i wymagania etyczne wobec takich autorytetów mogą być wyższe... ;-)
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Podobna książka mogłaby powstać o mobbingu w mediach, prasie kobiecej.
    już oceniałe(a)ś
    22
    0
    szkoła we Wrocławiu i Bytomiu to filie krakowskiej, AST a nie warszawskiej. Warto sprawdzić przed napisaniem
    już oceniałe(a)ś
    16
    1
    Wiem ale nie powiem kto?
    już oceniałe(a)ś
    13
    0
    Opiniotwórczy, obiektywny pudelek to oksymoron
    już oceniałe(a)ś
    27
    21