Co oglądać i czytać, czego słuchać? Podpowiadamy i inspirujemy. Zapisz się na nasz kulturalny newsletter.
Książki zatytułowane "Nazwa kraju (jakieś ważne dla niego daty)" budzą mój czytelniczy niepokój. Przeważnie znaleźć je można na sążnistych woluminach, których lektura zajmuje tygodnie. Bywają wśród nich książki nudne, będące pisarską i historyczną księgowością – w roku X wydarzyło się Y, a "tego" dnia do miasta stołecznego przybył jakiś książę.
Czy książę marszczył brwi i zatykał nos już u granic miasta, przez które dopiero co przeszła powódź? Historycy często unikają tego typu prozatorskich zabiegów. Częściej sięgają po nie reporterzy, choć ci znowu niechętnie opowiadają o wydarzeniach z przeszłości.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
- Bo im Niemcy nie pozwolili".