Enigmatyczne przesłanie, śmieszne dialogi, lekko demoniczna erotyka, wizja nieprzejrzyście działającej biurokracji? A może idzie o legendę twórcy? Twórczość Kafki uwodzi.

Tekst pochodzi z dwumiesięcznika "Książki. Magazyn do Czytania". O czym jeszcze piszemy w wydaniu 6/2021 czytajcie tutaj.

Wielki powrót Franza Kafki trwa w Polsce od paru lat. Współczesną erę kafkowską otwiera nowy przekład „Procesu" (2008). Jakub Ekier rzucił rękawicę Brunonowi Schulzowi i Józefinie Szelińskiej, dając polszczyźnie autonomiczne dzieło sztuki – Kafkę trochę innego, mniej austro-węgierskiego, za to żwawiej poczynającego sobie w niemczyźnie (znaczące nazwiska, kalambury, aluzje erotyczne), niekiedy wręcz rubasznego.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze