Co oglądać i czytać, czego słuchać? Podpowiadamy i inspirujemy. Zapisz się na nasz kulturalny newsletter.
Wszystko zaczęło się w Uniontown. Norm Canard, nauczyciel z miejscowego liceum od lat uczył młodzież, że warto poznawać historię. Kolejne roczniki przygotowywały projekty poświęcone jej pozytywnym bohaterom. Gdy w 1999 roku grupa czternastoletnich uczennic postanowiła poznać lepiej historię Holocaustu, wśród skrupulatnie zbieranych przez Canarda wycinków prasowych natknęła się na informację, że Irena Sendlerowa wyprowadziła z warszawskiego getta 2500 dzieci. Informacja ta zrobiła na nich piorunujące wrażenie. Przygotowując sztukę poświęconą Sendlerowej, odkryły, że bohaterska była pracownica opieki społecznej żyje w Polsce.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
dla kasy
Kasa jest najważniejsza. A ci okrutni Polacy żądali kasy za ratowanie. Żydzi byli drobni i ich wyżywienie niewiele Polaka kosztowało. Żyd powinien przetrwać razem ze swoim złotem, dolarami i kamienicą. Jeżeli naziści zburzyli kamienice, to Polak powinien ją odbudować przed zwróceniem. Zwrócić ma wszystkim Żydom, tym w NYC i Tel Awiwie, nie tylko w GW
Przecież nikt nie ma pretensji do Sendlerowej, że nie uratowała więcej dzieci. Chodzi o to, że w wybraźni Polaków te liczby uratowanych poszybowały w górę wbrew rozsądkowi. Uratowała tyle, ile mogła.
A też wpisujący się tu nie zauważają, że robiła to za darmo. I że była socjalistką, a potem komunistką. A niezależnie od tego była kłamczuchą.
Ludzie nie są jednoznacznie dobrze ani jednoznacznie źli. Sa ludźmi.
Niepojęte.
Ty jesteś obrzydliwy. NIc mi o tym nie wiadomo,żeby Szot był Żydem - no ale może jest sługusem. Jeszcze gorzej, co?
Sendlerowa była osobą szczególn, ale i wyjątkową - a Ty kogo byś uratowaŁ? Dałeś forsę na uchodźców? Ugotowałeś garnek zupy?
Przecież trudno znaleźć statystycznego człowieka, który by współczuł i pomagał.
Od tych nienawistnych komentarzy o tych nieszczęśnikach poniewierających się przy granicy aż się flaki wywracały.
Zwróć uwagę na jeszcze jedno - nie wydała na torturach bo zemdlała... Chciała! Ale zemdlała.
Sendlerowa wypłynęła w USA w 1999r.
Gross z Jedwabne wypłynął w 2000r...
Przypadek? Nie sądzę
Przecież nie napisałem, że Szot jest Żydem, to ma drugorzędne znaczenie. Napisałem, że jesteście w stanie napluć nawet na Sendlerową, a to się w głowie nie mieści. Nawet gdyby uratowała jedno żydowskie dziecko - należy się Jej szacunek. Tymczasem wy - jak niemal codziennie - tropicie polskich morderców Żydów, w skandaliczny sposób umniejszacie odwagę Polaków ratujących Żydów, wytykacie pazerność, mordercze instynkty i antysemityzm. A grupa żydowskich autorów produkuje książkę za książką dowodząc, że Polacy to naród zbrodniarzy. I się dziwicie, że przecież antysemityzm nie spadł z nieba.
Czy ja bym kogoś uratował? Nie wiem, co bym zrobił, gdyby zagrożone było życie nie tylko mojej, ale i całej mojej rodziny, a nawet sąsiadów. Ale jak widać ty, siedząc w fotelu, ratowałbyś nawet Palestyńczyków mordowanych przez terrorystyczne państwo Izrael.
Czy dałem forsę na uchodźców? Dałem tak, jak ty na pomoc Palestyńczykom, tym nieszczęśnikom mordowanym i wyganianym ze swoich siedzib przez żydowską armię od ponad półwiecza.
spójrz:
Palestinian Loss of Land 1946-2010.