Obszerne wydanie krytyczne jest trudne do przyswojenia - wymaga uważnego przeczytania, zapoznania się z przypisami. Taka publikacja jest nieprzydatna do szerzenia różnego rodzaju haseł - mówi prof. Eugeniusz Cezary Król, historyk, który przetłumaczył i opracował tekst "Mein Kampf". Książkę wydaje Bellona.

20 stycznia na polskim rynku ukaże się „Mein Kampf” Adolfa Hitlera opatrzone komentarzem naukowym. Tekst przetłumaczył i opracował historyk i politolog prof. Eugeniusz C. Król. 

Zakazana księga

Adolf Hitler napisał „Mein Kampf” w więzieniu na początku lat 20. XX wieku. Odsiadywał wyrok po puczu monachijskim – nieudanej próbie zamachu stanu. Książkę opublikowano w dwóch częściach – w 1925 r. i 1927 r.  

Pierwsza część zawiera życiorys Hitlera, w drugiej przedstawia on podstawy ideologii narodowo-socjalistycznej.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Dobra wiadomosc: Polski faszysta nie potrzebuje Mein Kampf, więc to nic nie zmieni. Zła wiadomość: Polski faszysta nie potrzebuje Mein Kampf, ponieważ skrojoną dla polskiego odbiorcy i zaktualizowaną ideologię faszystowską dzień w dzień propafują prawicowe media.
    @Zdzislaw.Dyrman.Zasadniczo...
    Niestety.....
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Jakby nie patrzeć, Hitler był debilem. Tumanem pokroju pisowskiej zmiany. Głąbem bez empatii i zrozumienia, jakimi zasady kieruje się ludzki dobrobyt i człowieczeństwo, co doprowadziło do upadku i podziału oraz strat Niemiec.
    @Czesio_
    Jeśli Hitler był debilem, to kim była reszta Europejczyków, która dała się debilowi uwieść albo podbić?
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    @ajednaknie
    Ludźmi, którzy sami niezdolni do działania szukali kogoś kto wskaże im "winnego" ich słabej pozycji i powie co mają robić. Wtedy nałożyły się na to bieda kryzysu i Traktatów Wersalskich spychających Niemców w biedę. Pytanie co skłoniło Polaków do szukania winnych wszelkich niepowodzeń i wodza, który wskaże drogę a stało się to w czasie największego dobrobytu w historii Polski...
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @ajednaknie
    Syn apodyktycznego urzędnika. Hitler szkoły nie skończył żadnej. Nie dawał sobie rady i edukację wcześnie zakończył. Powtarzał klasy, innym razem musiał zmienić szkołę, etc. Bez wnikania, co i jak, nie mógł się uczyć, bo go ojciec katował i prześladował. Miał talent, mógł zostać z niego artysta-malarz, ale nie dostał się do Akademii Sztuk Pięknych, bo był na to za słaby i za głupi.
    Był pomocnikiem murarza, ale też nie zagrzał fuchy, bo niezdolny był do jakiejkolwiek pracy. Ojciec Hitlera zabił w nim empatię, chęć pracy, w konsekwencji nie mając drobiny empatii i zrozumienia (braki w wykształceniu) po IWŚ trafił na podatny grunt i jak żulik, jakich u nas jest wiele, dużo mówił, bo nic innego nie potrafił.
    Miał w gębie siłę, co nie zawsze przekłada się na wiedzę, czy intelekt. Dla przykładu tak samo Wałęsa, który był tylko elektrykiem, ale nie inteligentem.
    Gdyby Hitler nie był debilem, miał porządne wykształcenie i wiedzę, nie doprowadziłby do upadku Niemiec. To brak wiedzy i ogłady spowodował, że wydawało mu się, iż wie więcej, co spowodowało klęskę. Taki znawca, który był pewny siebie, w konsekwencji przegrał.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    Polską wersje powinien popełnić niejaki bonkiewicz, po uprzednim kursie czytania i pisania.
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    Czytałem poprzednie wydanie, bez „opracowania”.
    Książka jest słaba, ale warto się zapoznać - taka ciekawostka historyczna.
    @rattus-rattus
    Po przeczytaniu jej miałem takie same odczucia.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @rattus-rattus
    Przebrnąłeś przez ten bełkot?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Naiwność niektórych naukowców jest doprawdy zdumiewająca. Czy ten Eugeniusz Cezary Król sądzi, że polscy faszyści nie rzucą się na tę biblię nazizmu choćby tylko po to, żeby postawić ją na półce i to tak, by okładkę ze zdjęciem furrera było dobrze widać? Oni mają w dudzie przypisy, nie będą ich studiować. Za to antysemickie i nazistowskie brednie połkną jak mój pies połyka smakołyk...
    Ech...
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    w końcu jest u nas duże zapotrzebowanie na tę ideologię i pewnie wydanie rozejdzie się jak świeże bułeczki.
    @bialagora
    Wierz mi, fani tej ideologii, nawet powiedzmy inteligentni, nie przetrawią tego bełkotu debila.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    To oczywiste, ze chodzi o kasę - historycy zajmujący się tematem profesjonalnie z pewnością znają to "dzieło" w oryginale.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Najlepszy "insiderski" wgląd w III Rzeszę dają wspomnienia Speera. I to one są bardziej niebezpieczne. Pisane z pozycji przegranego, ale niezwykle erudycyjnie i w sposób rozpalający wyobraźnię. A "pouczający" i "ostrzegający" wstęp jest miałki i nieprzekonywujący. I tak pewnie będzie w przypadku "Mein Kampf". Historycy, jak przywołany tu prof. Król, mają chyba zbyt wielkie mniemanie o sobie, myśląc, że narzucą jakąś swoją narrację i wszyscy będą bić pokłony.
    już oceniałe(a)ś
    4
    2