Elton John lubi trzymać się raz obranej drogi. Od dziecka gra na fortepianie, od ponad pół wieku jest wierny tekściarzowi Berniemu Taupinowi, a ekscentryczne stroje nosił, jeszcze zanim Gierek zastąpił Gomułkę. Wybuchowy charakter odziedziczył ponoć po ojcu, nowością nie są też ani jego 16-letnia przyjaźń z kokainą, ani uczestnictwo w 1400 mityngach AA, ani mąż i dzieci.
Czym zatem może zaskoczyć gwiazda popkultury w „pierwszej i jedynej” autobiografii? Zwłaszcza po zeszłorocznym filmowym musicalu „Rocketman” można było sądzić, że 73-letni artysta nie ma przed fanami żadnych tajemnic.
Wszystkie komentarze