32. gala wręczenia Paszportów "Polityki" 2024 - wręczanych w roku 2025 za rok miniony - odbyła się we wtorek (14.01) wieczorem. Poprowadzili ją Marta Kuligowska, dziennikarka TVN24 oraz wicenaczelny i szef działu kultury "Polityki", Bartek Chaciński.
Paszporty przyznawane są w siedmiu kategoriach: Film, Scena, Książka, Sztuki Wizualne, Muzyka Poważna, Muzyka Rozrywkowa i Kultura Cyfrowa. Od 2002 r. "Polityka" przyznaje też wyróżnienie dla Kreatora Kultury. W ubiegłym roku tytułem tym został uhonorowany Józef Hen.
Wszystkie komentarze
To nagroda dla wszystkich Polaków i zachęta dla młodych by interesowali się sztuką.
Kto nie haftował w pociągu nich pierwszy rzuci igłą i tamborkiem.
Na peronie też się liczy?
Bardzo lubię bombardowanie przestrzeni publicznej i komercyjnej, anarchizowanie jej, mieszanie znaczeń. Może ktoś pamięta naklejki "Uwaga! Widok za oknem może zawierać elementy rzeczywistości" w łódzkich tramwajach, w drugą stronę słynne naklejki "Po usłyszeniu sygnału - nie wysiadać" przenoszone starannie na sprzęt liealnych szarpidrutów. Tak do mnie mów.
Nic z tego nie widzę w tych haftach. Banalne hasła, źle wykonane (szerokość liter? liczba znaków w wierszu? skład w chorągiewkę czy do osi? łamanie?), żadnego pobudzania wyobraźni ani rozumu.
Naprawdę, malując sprayem siusiaki na murach za gó...aka prezentowałem lepszą kompozycję i technikę, a i przekaz był konkretny.
No faktycznie, ta pani nie jest mistrzynią haftu. Po prostu dłubie swoje przekazy igłą - taki miała pomysł na siebie. Ale czy aby na pewno zasługuje na "paszport"? Jeśli tak, jest to świadectwo naszych dziwnych czasów.
To prawda. Ta Pani po prostu niszczyła cudze mienie, wyszywając na zagłówkach należących do PKP. O projekcie na swojej stronie internetowej (którą potem zresztą zdjęła) pisała "działania partyzanckie, nielegalne...", a potem była oburzona, że musi ponosić ich konsekwencje (tymczasem nawet w definicję nieposłuszeństwa obywatelskiego wpisana jest gotowość na konsekwencje). Brak tu kompetencji, przekazu i jakiejkolwiek treści, poza może własnym ego.
A ponadto, ewidentnie niewiele wie o hafcie...
Tu chodzi o politykę. Gdyby nie PKP żadnego paszportu by nie było.
Litości. Kliniczny przykład megalomanii, grafomanii i braku kontaktu z rzeczywistością.
Tylu artystow z wiedzą, warsztatem i doświadczeniem salon nie chce dojrzeć a nagradza osoby, którebpowinny zostać objęte pomocą psychologiczną.
Przykre.
PKP ci zapłaciło czy w d... wjechało?
Jaki kraj, taki Elon Musk -z tą megalomanią.
:D
Tak, to przykre. Głównie przez jakość tekstów i poziom wykonania... ale był happening posłanki Lewicy w sądzie, więc Polityka poszła za ciosem.
Wydaje mi się, że to trochę odzwierciedla zainteresowanie sztuką w redakcji Polityki. Tekstów typu "Bóg, Humus, Włoszczyzna" jest bez liku, jeśli to ma być główny poziom zaczepienia, to dobrych artystów walczących z kk nie brakuje. ;/
Dziene masz skojarzenia. Byłeś z tym u lekarza?
Dziwne
prawdę mówiąc już narysowanie markerem siusiaka niesie w sobie więcej treści i niejednoznaczności...
krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,31137480,pociagi-demoluje-tuwimem-monika-drozynska-haftowala-w-pkp.html
Dobrze, że badziewne grafiti zdobi wagony. Uff
Ja bym zdjął Damę z łasiczką i dał te hafty (nomen omen) do Muzeum Czartoryskich
Dokładnie. Niczego to nie zmieni poza tym, że twórca będzie zadowolony bo podatnik zapłaci a inflacja wzrośnie.