Chyba nawet najwięksi zwolennicy Koalicji Obywatelskiej się nie spodziewali, że Bartłomiej Sienkiewicz będzie wymieniał podległych sobie dyrektorów muzeów czy instytutów w szybkim tempie. Te działania odbywają się w cieniu sporu o TVP i Polskie Radio, ale postępują równie spektakularnie.
W przypadku części instytucji – jak warszawska Zachęta czy Stary Teatr w Krakowie – Ministerstwo Kultury już zapowiedziało otwarte konkursy na stanowiska dyrektorskie. W przypadku innych odwołań komunikatom towarzyszyła ogólnikowa zapowiedź: „Nowy dyrektor zostanie wyłoniony w trybie przepisów ustawy z dnia 25 października 1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej".
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Piękna słowna gierka ;-))
Jak to dobrze, że minister Sienkiewicz kulturalnie w kulturze porządki czyni, gdyby był na miejscu profesora Bodnara to już niejeden dobrze zaostrzony pal użytym byłby...
Wolałbym kijem i pałą. Czasem paralizatorem.
Zgoda, i kijem i pałą i paralizatorem też.
warchoł godny kata
Jeszcze bogobojny pan Chorosiński w Teatrze im. Jaracza powinien usłyszeć goodbye razem ze swoim teatrem lektur szkolnych
Super, że już poprawione!
W ogóle brakuje wielu instytucji spoza Warszawy.