Sprawiają kłopoty nawet polonistom, często bywają mylone i przekręcane. Oto 10 związków frazeologicznych, które powinieneś znać.

Jeśli jeszcze nie rozwiązywałaś / nie rozwiązywałeś naszego quizu, kliknij tutaj

1. Ile srok chwyta się za ogon?

sto

dwanaście

dwie

Mówi się, że ktoś chwyta dwie sroki za ogon, jeśli chce załatwić kilka spraw za jednym zamachem. 

2. Co znaczy wyrażenie "lary i penaty"?

ozdoby 

dobytek

przedmioty zbędne

Lary i penaty to nazwy rzymskich bóstw opiekujących się rodziną, domem. W mitologii rzymskiej penaty to bóstwa opiekuńcze pochodzenia etruskiego, strzegące ogniska domowego i spiżarni, lary zaś to dusze zmarłych, czczone w Rzymie jako chroniące przed nieszczęściami bóstwa opiekuńcze domu i sprawcy pomyślności.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    powinno być: Co to za myszka, KTÓRĄ trąci
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    ...a we wschodniej Wlkp żaden tam dunder nie występował tylko dundel. A dundle z reguły wystawały z nosa - głównie dzieciakom. Zresztą jak te dundle wisały to taki smarkacz dudlał, zapewne ze mu właśnie dundle wiszą. A świsnąć dundlem to pewnie każdy umie... lub przynajmniej sobie proces wyobraża. Po "inaczemu" świsnąć dundlem to też z nosa walnąć górala, góralem, czyli smarkać z jednej dziurki wprost na glebę
    @suweren75
    Nie "Wlkp" ale "Wlkp." - z obowiązkową kropką...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    W moich kręgach rodzinno-lokalnych zawsze było siedem srok, widocznie dwie umieli złapać bez problemu.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0