Kto pisał pytania uczestnikom "Randki w ciemno"? Jak Tadeusz Drozda przygotowywał się do prowadzenia "Śmiechu warte"? Jaką objętość ma ryba w galarecie, która wystąpiła jako rekwizyt w "Szalonych liczbach"? I co, na litość boską, miała w głowie osoba, która pisała scenariusz "Tajemnicy Sagali"?
Na te i wiele innych pytań odpowiedzi szukają twórcy "Podcastexu", podcastu o polskiej popkulturze z przełomu wieków. O chaosie, biedzie i błyskotliwości telewizji publicznej rozmawiamy z Bartkiem Przybyszewskim i Mateuszem Witkowskim.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
No cóż...
Oglądało się i to z przyjemnością. Tak, jak wspaniałe rysunki" Piórkiem i węglem" i barwne opowieści prof. Wiktora Zina.
Jak to się mówi kwestia gustu, który wciąż leci w dół.
Jedna uwaga - Pan Witek to był Gość z Atlantydy. Na żywo koncertował w przejściach podziemnych na przystankach trójmiejskiej SKM-ki. "Mój koń nie mieści mi się w dłoń" - czy może coś lepiej nastroić człowieka zmierzającego do pracy w zimowy poranek:)?
I taka Wiesia-Ciepłe-Udko... mmmm
I Brzózka-Brzózkiewicz z jego dwoma haiku i jednym głupim dowcipem.
"To były świetnie wyreżyserowane spektakle" - uśmiałem się, tak samo zresztą, jak z tych "tuzów".
Goście sobie jaja robili, ale zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie do tego dorabiać ideologię.
Uwielbiałem Maternę i Manna, Przeciąg czy Lalamido. Nałogowo jako uczeń podstawówki dokształcałem się w 1 z 10 czy w Miliardzie w Rozumie.
30 ton było trochę nudnawe (ile razy z rzędu pierwsze miejsce okupował Marek Chojnacki!!!), za to w Clipolu można było zobaczyć np. Dezertera.
"ile razy z rzędu pierwsze miejsce okupował Marek Chojnacki!!!"
ani razu, bo to był Robert :D
Faktycznie :)
Przyznam, że jak 30 ton wchodziło w okolicę pierwsze trójki, traciłem zainteresowanie. Budzikom śmierć, Prawie do nieba i parę innych jego szlagierów - dla mnie, wówczas około 15 letniego buntownika bez powodu to był idealny środek usypiający.
Clipol był świetny, bo puszczali też teledyski z lat 80-tych.
Te panie popierające Trumpa , podobne do niego fizycznie ( Trump chodził do SPA, więc lepiej wygląda), jakoś intelektem nie błyszczą. Jest ich zdjęcie w tygodniku AGORA Tak jak polski elektorat PIS.
"Tu akurat dużo zrobiły stacje prywatne: TVN i rozmowy Moniki Olejnik, potem „Co z tą Polską?" Tomasza Lisa w Polsacie. To one znormalizowały to, że ludzie w telewizji na siebie krzyczą."
Ooo! Dokładnie!