"Wiem, że macie wiele pytań. Rozumiem to. Jestem z wami. Niestety, ze względu na toczący się proces, mogę wam powiedzieć bardzo niewiele. Jest dla mnie jasne, że choć ten skecz miał być komediowy, nie był ani trochę zabawny - głęboko żałuję, że wzięłam w nim udział" - napisała na Instagramie Tiffany Haddish.
Wpis jest enigmatyczny, a sprawa poważna. Haddish, popularna komiczka i aktorka, została oskarżona o molestowanie seksualne dwojga dzieci. Dziewczynka miała wówczas 14 lat, chłopiec siedem. Z pozwu o odszkodowanie, opublikowanego przez portal Deadline, wynika, że ich matka i Haddish znały się prywatnie, komiczka bywała w ich domu, a dzieci jej ufały.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Głównie mają tendencję do wyłudzania odszkodowań. Z drugiej strony ludzie tacy, jak ta pani, zjedliby własne gó..., żeby zaistnieć. To też mocno amerykańskie.