W sieci pojawiła się sensacyjna wiadomość: Tomasz Kot będzie Ambrożym Kleksem w nowej ekranizacji "Akademii Pana Kleksa" Jana Brzechwy. Film wyreżyseruje Maciej Kawulski.

Co oglądać i czytać, czego słuchać? Podpowiadamy i inspirujemy. Zapisz się na nasz kulturalny newsletter.

- Nie potwierdzam udziału Tomasza Kota. To medialne nieporozumienie trwające od listopada. Prowadzimy rozmowy z kilkoma aktorami - mówi producent filmu Tomasz Wardyn. - Reżyser jest teraz za granicą, szuka plenerów do filmu.  

Poprzednia ekranizacja - „Akademia Pana Kleksa" (1983) Krzysztofa Gradowskiego - była wielkim hitem kasowym, obie jej części obejrzało w sumie 11,8 mln widzów. W roli tytułowej błysnął Piotr Fronczewski, wielką popularność zdobyły piosenki skomponowane przez Andrzeja Korzyńskiego.  

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Ta książka została już zaadaptowana i wyszło dzieło sztuki. Jedyna adaptacja lepsza od książki. A piosenki nieśmiertelne. Po co się z tym mierzyć? Wiadomo, że wyjdzie średnio.
    @sushi2010
    Tak samo jak z serialem ITV Robin z Sherwood.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Przy Panu Kleksie Pana Piotra Fronczewskiego każdy inny Pan Kleks nie przebije pierwowzoru.
    @clough17
    To się nie może udać
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    a dlaczego nie Fronczewski? Myślę, że wypadłby jeszcze lepiej niż 40 lat temu.
    @agj
    Otóż to.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @agj
    On już stareńki i zdaje się, chorowity, więc trudów mógłby nie znieść. Poza tym "stary" Kleks był młody, energiczny - Kleks "nowy" z Fronczewskim byłby jak Irlandczyk z De Niro
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Tu nie chodzi o jakiś sentyment, produkcja z 1983 r. jest po prostu na bardzo wysokim poziomie, a ścieżka dźwiękowa jest nie do pobicia. Niech wymyślą coś innego zamiast robić remake.
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    Wspaniale
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    Pewnie tym razem już nie będzie rozebranych dzieci :D
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    fajna wiadomość z chęcią obejrzę
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    Polecam dekonstrukcję Kleksa z 1983 dokonaną na yt przez Mietczyńskiego.
    Wielu się zdziwi :-))))
    już oceniałe(a)ś
    0
    0