Wieczorem 21 lutego Władimir Putin pojawił się na antenie rosyjskich kanałów telewizyjnych z orędziem. Przez godzinę prezydent Rosji udowadniał obywatelom, że Ukraina to "niedopaństwo", które swoje powstanie, swoje granice, swój przemysł i gospodarkę zawdzięcza Rosji. Władze ukraińskie nazwał amerykańskimi marionetkami. Rząd Ukrainy, wyjaśniał nam Putin, składa się ze skrajnych nacjonalistów, a doszli oni do władzy za pieniądze skorumpowanej oligarchii, która splądrowała i sprzedała swój kraj Zachodowi.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Zdaniem Putina Ukraińcy są częścią ruskiego mira
Tak samo jak np Białorusini
Więc jedni i drudzy muszą być niewolnikami - tak jak Rosjanie
I dopiero wtedy jest "pięknie" i wszystko jest "na swoim miejscu"
Próba zerwania kajdan to dla Putina "obrzydliwe zapadnictwo"
To, co jest wielkim osiągnięciem Polski to, że - przynajmniej dzisiaj - nie jest postrzegana jako część ruskiego miru przez samych Rosjan. Po prostu, udało nam się uciec na Zachód. A np. w 1914 wcale tak nie było, nawet w 1920 tak nie było. To, że PRL był odrębnym państwem - wprawdzie podporządkowanym w pełni, ale jednak - to nie był ZSRR, to się nam udało.
Ale nic nie jest dane raz na zawsze. Rosja, jeżeli strawiłaby Ukrainę - będzie chciała wrócić nad Wisłę.
To prawda
Uciekliśmy
To zawsze my byliśmy strefą zgniotu
Teraz jest nią Ukraina
Ukraińcy to tacy 'czarni". Kto czytał metro to wie
"Kaczyński walczy z "putinistami". Tylko że własny reżim oparł na tych samych wartościach co Putin. "
"Jarosław Kaczyński - inspirator i główny widz TVP".
Tak jak Putin Kaczyński walczy z niezależnymi mediami, NGOsami, sędziami, gejami, Unią Europejską, itd.
Straszne, jak Polska została upodlona, zhańbiona przez prawicę. Kościelno-nacjonalistyczną mafię pod kłamliwą nazwą Prawo i Sprawiedliwość.
Rosja, która chce demokratyzować i denazyfikacji Ukrainę sama jest faszystowską dyktaturą.
Tak naprawdę autor podał clue sprawy. Demokracja nawet z wadami w Ukrainie jest największym problemem dla Putina
Ba, Rosjanie mieszkajacy w Ukrainie, sami nie chca w tej Rosji byc... PARADOKS?
Ja raczej mam nadzieję, że jak najwięcej Rosjan słucha tego co mówi.
Już od jakiegoś czasu mieszka poza Rosją. Rozsądnie, biorąc pod uwagę jak gorzkie diagnozy stawianw swoich książkach.
Nawet jeśli, to ruscy mają wpajane od dziecka dwójmyślenie i słuchanie nie pomoże - "wojna to pokój" mamy zilustrowane w praktyce.
Podobno to fake news bliskiego otoczenia Putina by pod pretekstem tej wymyslonej choroby odsunac go od władzy
"podobno" - ulubione słówko szerzących fake newsy