Co oglądać i czytać, czego słuchać? Podpowiadamy i inspirujemy. Zapisz się na nasz kulturalny newsletter.
Evan Rachel Wood twierdzi, że do gwałtu doszło na planie teledysku do piosenki "Heart Shaped Glasses", pochodzącej z szóstego albumu Marilyna Mansona "Eat Me, Drink Me". Muzyk i aktorka poznali się rok wcześniej. W chwili kręcenia teledysku Wood miała 19 lat, Manson - 38.
Pierwsza część dokumentu poświęconego ich przemocowej relacji miała premierę w niedzielę na festiwalu Sundance. Reżyserką "Phoenix Rising" jest dokumentalistka Amy Berg, nominowana do Oscara za film "Zbaw nas ode złego" o pedofilii w Kościele katolickim. W 2014 r. premierę miał jej film "An Open Secret", dokument o wykorzystywaniu seksualnym dzieci w Hollywood.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
W sprawach inspirowanych MeToo media już tyle razy zostały przyłapane na kłamstwie ("świadkowie" zresztą też), że podawanie jakiegoś "anonimowego" źródła to troszkę kpina. Co oczywiście nie przeszkodzi całemu toksycznemu środowisku by uznać to za całkowicie legitne i wystarczające do ukrzyżowania (ofierze zawsze się wierzy).
Żeby nie było - ten komentarz dotyczy tylko "anonimowej osoby", nie samego Mansona ani zarzutów wobec niego. Nie znam tej sprawy zbyt dobrze, samego Mansona też raczej mgliście kojarzę, fanem nie jestem.
Ja nigdy nie myślałam o nim jak o przemocowcu. Myślałam, że jego kontrowersyjne zachowanie to tylko powłoka artystyczna. Czy uważasz, że dziewczyny te same są sobie winne?
Winny jest sprawca, ale ofiarą takich wydarzeń można stać się tylko na ochotnika.
Czy ja dobrze rozumiem? On ją zgwałcił a później przez cztery lata byli parą? I przez cztery lata doświadczała niewyobrażalnej przemocy? Czy są jakieś granice tych idiotyzmów?
To super, że tak udatnie odegrał samego siebie.
Charliemu Chaplinowi też swego czasu całkiem nieźle poszło - w konkursie na swojego sobowtóra zajął przyzwoite 3. miejsce.
A propos Charliego to polecam np.
"The #MeToo movement and the case against Charlie Chaplin: How and why the American establishment constructs sex scandals", David Walsh, tutaj:
www.wsws.org/en/articles/2018/06/07/chap-j07.html
A powinno. Pokazuje, że jesteśmy otoczeni gównem owiniętym w sreberko i najbardziej narażone na to są nasze dzieci - mentalnie zupełnie bezbronne.
Dzieci na planie symulujące stosunek
Nic dziwnego, osób empatycznych w tym kraju ze świecą szukać.Każdy tylko koniec własnego nosa widzi ale do czasu,do czasu...
Ale dlaczego ma mnie interesować pożycie seksualne amerykańskich celebrytów? Serio uważasz to za objaw empatii :D Wścibstwo i ploty?
Wolę się zainteresować moją sąsiadką i jej pieskiem, czy pomocy na przykład nie potrzebują albo gołębiom kaszy sypnąć.