Oglądamy, słuchamy, czytamy i polecamy! Zapisz się na nasz newsletter kulturalny. Podpowiemy, jak spędzić wolny czas
Newsletter traktuję jak przyczynkarską okazję do spojrzenia w przeszłość.
Ta najświeższa to sobotnia śmierć Krzysztofa Kowalewskiego. Pożegnam go tutaj odcinkiem z radiowej serii „Kocham pana, panie Sułku”, w którym jak zawsze towarzyszy mu Marta Lipińska jako pani Eliza i Jacek Janczarski w roli narratora.
Lata temu, 8 lutego 1909 r., pod tatrzańską lawiną zginął 32-letni kompozytor Mieczysław Karłowicz. Zasypało go na wschodnim zboczu Małego Kościelca. Był tam na samotnej wyprawie narciarsko-fotograficznej. Choć urodził się na Litwie, Tatry stały się jego pasją. Wspinał się po nich coraz odważniej, zresztą od 1907 r. mieszkał w Zakopanem. W miejscu tej tragedii umieszczono wielki kamień z napisem „Non omnis moriar” („Nie wszystek umrę”).
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Generalnie więcej szacunku dla czytelnika proszę.