Mały chłopiec zostaje brutalnie zamordowany. W mieście wybucha panika. Później porwane zostają kolejne dzieci. Mrożącą krew w żyłach historię napisaną w 2010 r. przez Marka Krajewskiego opowie teraz Borys Lankosz. Filmowym detektywem będzie Marcin Dorociński.

Akcja powieści kryminalnej Marka Krajewskiego rozpoczyna się w 2008 r. we Wrocławiu. Główny wątek „Erynii” jest jednak zawarty w retrospekcji z maja 1939 r. – we Lwowie w brutalny sposób zostaje zamordowany mały chłopiec. W mieście wybucha panika. Sprawą zajmuje się komisarz Edward Popielski, który szybko znajduje podejrzanego. Po pewnym czasie okazuje się jednak, że prawdziwy morderca znajduje się na wolności. Zostaje bowiem porwanych kilkoro dzieci – m.in. wnuk komisarza.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Widzę Dorociński i idę w to jak w dym! Uwielbiam! Nie mogę się doczekać!
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    Moim zdaniem Mock był dużo bardziej ciekawą postacią niż Popielski. Szczególnie Popielski z ostatnich części jakoś do mnie nie przemawiał.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Brzmi jak fabuła "Wśród nocnej ciszy" Tadeusza Chmielewskiego.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Powtórka z „Ciemno, prawie noc”? xd
    już oceniałe(a)ś
    1
    1