Piątkowa śmierć Ewy Demarczyk (1941-2020) nastroiła mnie patetycznie. Dlatego pozwalam sobie przypomnieć „Grande Valse Brillante” z muzyką Zygmunta Koniecznego i słowami Juliana Tuwima wykonany przez Demarczyk na festiwalu w Sopocie w roku 1964. Czyż nie wygląda tu poważnie, jak na swoje ówczesne 23 lata? A może ona zawsze była nad wiek poważna, mroczna i temperamentna? Albo, może, po kobiecemu, kombinowała z datą urodzin?
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze