Irański artysta Hadi Karimi do stworzenia Chopina użył kilku programów trójwymiarowej techniki komputerowej. Dlatego twarz kompozytora wygląda tak plastycznie, nawet nie jak rzeźba, ale po prostu jak twarz żywego człowieka zatrzymana w kadrze kolorowej fotografii.
Wzorem dla irańskiego artysty była maska pośmiertna zdjęta z twarzy Chopina w dzień po jego zgonie przez francuskiego rzeźbiarza Jeana-Baptiste’a Clesingera.
„Najpierw wyrzeźbiłem bryłę głowy w programie ZBrush, potem pomalowałem model w programie Substance Painter. Do uzyskania barwy włosów posłużyłem się narzędziem Xgen core do tworzenia postaci w animacjach i na koniec zastosowałem program do prezentacji takich modeli o nazwie Maya” - napisał na swoim Facebooku Hadi Karimi.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Szczerze mówiąc, zapomniał jeszcze o Skłodowskiej :-)
A Kopernik to Polak? ;)
W pierwszej połowie 19. wieku 170 to nie był niewielki wzrost. Musiało być
sporo mniej.
Dlaczego "musiało"? Jakiś zakaz prawny był, by mieć 170 cm wzrostu?
Mógł być dość wysoki, jak na swoje czasy. Mógł też mieć 160 cm wzrostu. Co to zmienia?
Tyle tylko, że rosyjski urzędnik w Kraju Priwislanskim raczej nie popełniał błędów, bo mogło się to na nim nieprzyjemnie odbić A może Fryc założył buty z podwyższonym obcasem, wyprostował maksymalnie i te ok. 170 cm na spotkanie z czynownikiem założył, bo chciał się wydać wyższy? Zabronisz mu?
A od garbienia się przy zapisywaniu nut, a i przy klawiaturze, spokojnie mógł z posiadanych 170 cm "osiągnąć" 165.
miau