Irański artysta Hadi Karimi odtworzył z detalami wygląd Fryderyka Chopina. Pokazał rysy i wyraz twarzy kompozytora, odcień cery, kolor oczu i włosów, a nawet fakturę surduta i czarny krawat z atłasu.

Irański artysta Hadi Karimi do stworzenia Chopina użył kilku programów trójwymiarowej techniki komputerowej. Dlatego twarz kompozytora wygląda tak plastycznie, nawet nie jak rzeźba, ale po prostu jak twarz żywego człowieka zatrzymana w kadrze kolorowej fotografii.

Chopina maska pośmiertna

Wzorem dla irańskiego artysty była maska pośmiertna zdjęta z twarzy Chopina w dzień po jego zgonie przez francuskiego rzeźbiarza Jeana-Baptiste’a Clesingera. 

„Najpierw wyrzeźbiłem bryłę głowy w programie ZBrush, potem pomalowałem model w programie Substance Painter. Do uzyskania barwy włosów posłużyłem się narzędziem Xgen core do tworzenia postaci w animacjach i na koniec zastosowałem program do prezentacji takich modeli o nazwie Maya” - napisał na swoim Facebooku Hadi Karimi.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Fantastyczne, brawo!
    już oceniałe(a)ś
    24
    0
    Chopin to debeściak, nie było bardziej znaczącego Polaka w dziejach ludzkości, jeszcze tylko Kopernik może z nim się równać.
    A Geremek? Zapomniałeś o Geremku.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    @smialo_zmiescisz_sie
    Szczerze mówiąc, zapomniał jeszcze o Skłodowskiej :-)
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @apollo1966
    A Kopernik to Polak? ;)
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    '' był mężczyzną drobnej budowy ciała i niewielkiego wzrostu (170 cm)''
    W pierwszej połowie 19. wieku 170 to nie był niewielki wzrost. Musiało być
    sporo mniej.
    @greggry
    Dlaczego "musiało"? Jakiś zakaz prawny był, by mieć 170 cm wzrostu?
    Mógł być dość wysoki, jak na swoje czasy. Mógł też mieć 160 cm wzrostu. Co to zmienia?
    Tyle tylko, że rosyjski urzędnik w Kraju Priwislanskim raczej nie popełniał błędów, bo mogło się to na nim nieprzyjemnie odbić A może Fryc założył buty z podwyższonym obcasem, wyprostował maksymalnie i te ok. 170 cm na spotkanie z czynownikiem założył, bo chciał się wydać wyższy? Zabronisz mu?
    A od garbienia się przy zapisywaniu nut, a i przy klawiaturze, spokojnie mógł z posiadanych 170 cm "osiągnąć" 165.
    miau
    już oceniałe(a)ś
    1
    0