Na początku "Belfer" miał być kręcony dla TVN, ale okazał się zbyt mocny i mroczny. Pokaże go więc Canal+, który nie musi liczyć się z cenzurą. Rozmowa z Łukaszem Palkowskim, reżyserem serialu "Belfer"

Belfer - Polska 2016, reż. Łukasz Palkowski Wyk. Maciej Stuhr, Magdalena Cielecka, Piotr Głowacki odc. 1-2/10 Niedziela (2.10) 21:30, Canal+

KALINA MRÓZ: Scenariusz "Belfra" spodobał ci się od razu?

ŁUKASZ PALKOWSKI: O tak. Gdy dostałem sześć pierwszych odcinków do przeczytania na zasadzie: "Zobacz, czy ci się to podoba, i może pogadamy dalej", zorientowałem się, że wreszcie mam w rękach rzecz napisaną dla dorosłych. Większość polskich seriali to opowieść o ośmiolatkach dla ośmiolatków. Infantylny chłam. A "Belfer" ma jakość świetnych seriali amerykańskich. Więc zgodziłem się natychmiast go nakręcić.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Michał Olszewski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Oglądałem pierwsze dwa odcinki. Na razie nie widać niczego, co wywoływałoby jakieś kontrowersje- że mocny, że mroczny. Raczej średni pod każdym względem- scenariusza też. Ale może, może dalej się rozkręci. Pewnie mam skrzywienie i jestem zbyt krytyczny, bo jest wiele świetnych seriali niepolskich i z nimi chcąc niechcąc porównuję też te nasze. Tyle że nie widzę powodu, żeby od polskich produkcji wymagać mniej. Żeby nie było, że tylko niedobrze to powiem, że mimo wszystko na razie wygląda, że można obejrzeć- choć postacie biznesmenów, policjantów, polityka i złego nastolatka narysowane tak grubą i stereotypową kreską, że normalnie zęby bolą. No ale to kryminał, dopóki zagadka wciąga nie jest źle.
    @dupawołowa Mam podobne zdanie po obejrzeniu 2 pierwszych odcinków. Z gruba ciosane postacie, często schematyczne dialogi + scenariuszowe "dziury". Maciej Stuhr nijak wypada, gdy ma się w pamięci jego rolę w "Glinie". A i zadziwiające jest, jak dobrze ubierają się ludzie mieszkający w małych miastach :> Po reżyserze "Bogów" spodziewałem się kryminalnego serialu bardziej "z krwi i kości" aniżeli z papieru.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Film dosyć dobry - ale czołówka to PLAGIAT mocnego serialu Banshee - polecam /4 sezony/
    już oceniałe(a)ś
    0
    0