Piątą część ?Indiany Jonesa wyreżyseruje twórca poprzednich części Steven Spielberg. Premiera filmu dopiero w 2019 roku. Harrison Ford, odtwórca tytułowej roli, będzie miał wtedy 77 lat. Czy pomoże mu Shia LaBeouf?

To, że powstanie piąta część "Indiany Jonesa", oficjalnie potwierdzono w maju 2015 r. Pod koniec roku Spielberg w wywiadzie dla portalu "Screen International" przyznał, że w roli Jonesa nie wyobraża sobie nikogo innego niż Harrisona Ford. Aktor w "Entertainment Weekly" zapewnił, że chętnie zagra jeszcze raz.

Bradley Cooper, Chris Pratt czy Shia LaBeouf?

Innego zdania był producent Frank Marshall. Plotki z początku 2015 r. jako potencjalnego odtwórcę głównej roli wskazywały Chrisa Pratta (z którym podobno chciał współpracować sam Spielberg) znanego z "Jurassic World". Jeszcze wcześniej rozważana miała być kandydatura gwiazdora "Kac Vegas" i "Snajpera" Bradleya Coopera. Teraz wreszcie Disney potwierdził, że w rolę Indiany jeszcze raz wcieli się Harrison Ford.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Sebastian Ogórek poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Motyw z kosmitami w "Kryształowej Czaszce" był taki sobie, ale motyw z lodówką to dla mnie ulubiona scena w całym filmie :-)
    już oceniałe(a)ś
    1
    0