Euforyczna gonitwa pomysłów w drugiej, pełnej brytyjskiego humoru książce Gavina Extence'a "Lustrzany świat Melody Black" oraz eseje "Choroba jako metafora. AIDS i jego metafory" - dowód na oryginalność myślenia i życiową odwagę Susan Sontag. Dla dzieci - pięknie zilustrowana książeczka o początkach i historii najsłynniejszej nagrody świata.

Nowość tygodnia: seria niefortunnych zdarzeń

"Lustrzany świat Melody Black", druga powieść Gavina Extence'a (Wydawnictwo Literackie, przeł. Łukasz Małecki), nie tylko tytułem jest podobna do pierwszej - brawurowego "Wszechświat kontra Alex Woods". Podobni są główni bohaterowie - mają kłopot z poradzeniem sobie z rzeczywistością i zbudowaniem zdrowych relacji z innymi. Podobnie prowadzona jest narracja - pierwszoosobowa, z ironicznym dystansem i tzw. brytyjskim poczuciem humoru. Akcja rozwija się liniowo, zaś ingerencje z zewnętrznego świata przybierają (znowu) postać listów. Zwraca również uwagę brak prawdziwie czarnych charakterów. Owszem, wszyscy miewają problemy z rodzicami i rodzeństwem (jeśli je posiadają), z przyjaciółmi (jeśli tacy istnieją) i w pracy, ale każdy jest w głębi dobrym człowiekiem. Nawet nielubiana macocha, irytująca siostra czy kostyczna poetka zdolne są do przemiany i czynienia dobra. Proza Extence'a działa jak tabletka prozaku.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze