Naukowcy przez 5 miesięcy budowali model tyranozaura w skali 1:1, ze wszystkimi organami wewnętrznymi, tylko po to, żeby przed kamerami pokroić go na kawałki

Polub nas na Facebooku

 

Największą wartość naukową miało budowanie modelu dinozaura. To właśnie w jego trakcie naukowcy mieli okazję zauważyć, że niektóre organy do siebie nie pasują i musiały wyglądać inaczej. Rekonstrukcja odbywała się na podstawie skamieniałości i porównań ze współczesnymi gadami. Stąd liczne poprawki.

W tym programie chodzi o to, żeby to, co odkryto, pokazać widzom. Samo widowisko jest dość krwawe, choć niewątpliwie fascynujące i po mistrzowsku zrealizowane. Ale jeśli ktoś mdlał na biologii na samą myśl o sekcji żaby... sekcja dinozaura nie jest dla niego.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Fajny film, co ciekawe od trzech tygodni pracuję nad pierwszym velociraptorem. Moje pierwsze spostrzeżenie to olbrzymi kurczak. :)
    już oceniałe(a)ś
    1
    0