Cztery kobiety i cztery niezależne wątki, jakby przypadkiem splątane. Jednej i tej samej nocy każda z bohaterek wstępuje do baru Warsaw by Night, który mieści się w gmachu dawnego KC. "Warszawa się bawi" - mówi ktoś. Może nie przypadkiem - w tym filmie nic nie wydaje się przypadkowe - właśnie w dawnym Białym Domu kobiety wyrywają się na wolność, zarazem ją tracąc.
Ta, która poznała kochankę swego męża, wraca do niego, godzi się na kłamstwo, sama jakby wchodząc w rolę kochanki. Iza Kuna gra kobietę o niebywale plastycznej twarzy i niekontrolowanej ekspresji. Jest w niej wieczny niedosyt emocji. Stają się dziś one fetyszem, celem samym w sobie, zapełnieniem pustki. Kolorowe pisma skupiają się wyłącznie na przeżywanych przez celebrytów nie tyle uczuciach, ile emocjach - wszystko jedno, dobrych czy złych. Chodzi o to, żeby wzlatywać od emocji do emocji jak na cyrkowym trapezie.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze